Polscy siatkarze zbliżają się do końca sezonu. W Serie A już trwają play-offy, z kolei PlusLiga jeszcze ich nie zaczęła. To oznacza, że zawodnicy Nikoli Grbicia nawet pomimo skróconych play-offów mają jeszcze sporo pracy i mogą przyjechać na zgrupowanie zmęczeni. Serb już zapowiedział, że podstawowi gracze dostaną wolne podczas pierwszego turnieju Ligi Narodów. Niemniej nadal kibice patrzą z niepokojem na każdą niebezpieczną sytuację z udziałem ważnych graczy.

Aleksander Śliwka wskazał lidera kadry

Aleksander Śliwka po paru miesiącach wrócił do gry w Grupa Azoty ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle. Paradoksalnie uraz palca przyjmującego ucieszył wiele osób, gdyż zawodnik miał okazję odpocząć fizycznie. Jeśli dobrze rozegra końcówkę sezonu (Koziołki cały czas walczą o awans do strefy play-off), to może być optymalnie przygotowany na sezon kadrowy.

W ubiegłym sezonie po kontuzji Bartosza Kurka, która uniemożliwiła grę atakującemu Wolfdogs Nagoya, Aleksander Śliwka przejął funkcję kapitana kadry. W rozmowie z portalem „Strefa Siatkówki” wskazał jednak, że w przypadku tego zespołu, jego funkcja jest czysto reprezentacyjna. Urodzony w Zatorze gracz mówi, że każdy zawodnik niejako pełni tę rolę, ale numerem jeden jest „Kuraś”.

– Nie przywiązywałbym dużej wagi do tego, bo w reprezentacji Polski jest wielu doświadczonych zawodników i tak naprawdę każdy z nich jest na swój sposób kapitanem. Niezwykle cenię sobie tę drużynę, bo jest tak świadoma i profesjonalna, że bycie kapitanem w niej ogranicza się do losowania przed meczem, a reszta jest wyłącznie przyjemnością. Na sam koniec chciałem jeszcze powiedzieć, że rzeczywiście to było tylko chwilowe zastępstwo, a Bartosz Kurek, który jest w świetnej formie, wróci do reprezentacji i będzie dalej kierował tą ekipą jako kapitan, bo ma wiele cech lidera – powiedział Śliwka.

Polscy siatkarze przed sezonem reprezentacyjnym

Polacy w sezonie 2024 wystąpią na dwóch turniejach – Lidze Narodów i igrzyskach olimpijskich.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.