Śmierć 16-latka: Maksymilian mieszkał w Jadownikach, małej miejscowości w województwie ma³opolskim. Jak relacjonował „Super Express”, nastolatek w niedzielę (26 stycznia) wraz z mamą pojechał na nocną i świąteczną opiekę medyczną do Szpitala Powiatowego w Brzesku, ponieważ źle się poczuł. Lekarka dyżurna miała powiedzieć mu, że nic poważnego mu nie dolega i to „pewnie grypa„. Stan nastolatka miał się później stopniowo pogarszać. W końcu jego mama zadecydowała o wezwaniu karetki. 16-latek zmarł w szpitalu w poniedziałek (27 stycznia). W mediach społecznościowych i na lokalnych forach wybuchła burza, a internauci oskarżali szpital o nieudzielenie pomocy pacjentowi. 

Oświadczenie szpitala: Placówka odniosła się do sprawy 5 lutego i zaprzeczyła tym oskarżeniom. „Pacjent został przywieziony przez Zespoły Ratownictwa Medycznego do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w SPZOZ w Brzesku. Pacjentowi udzielono natychmiastowo pomocy medycznej oraz przekazano do dalszego leczenia w Oddziale Dzieciêcym. Niestety pomimo wysiłku personelu medycznego, wdrożonego leczenia oraz podjętych czynności resuscytacyjnych, nie udało się uratować życia pacjenta”  – napisano. 

Zobacz wideo 10-latek wbiegł pod koła samochodu. Policja publikuje nagranie ku przestrodze

Ruch prokuratury: Teraz, jak informuje „Fakt”, do sprawy włączyła się Prokuratura Okręgowa w Tarnowie. Nikt nie złożył zawiadomienia, ale śledczy postanowili zareagować, gdy zobaczyli pojawiające się w mediach doniesienia. – Musimy sprawdzić wszystko pod kątem możliwego popełnienia błędu lekarskiego, bo to dziecko zostało odesłane z pomocy doraźnej do domu, a także nieumyślnego spowodowania śmierci. Choć oczywiście nie można przesądzać, że zgon nie nastąpił z innej przyczyny – powiedział dziennikowi prok. Mieczysław Sienicki. Dodał, że obecnie gromadzone są materiały, w tym dokumentacja medyczna ze szpitala. Śledczy sprawdzają również, czy szpital zrobił własną sekcję zwłok i pobrał próbki do badań histopatologicznych. – Prokuratorska sekcja zwłok nie została wykonana, ponieważ w ogóle nie wiedzieliśmy o tym zdarzeniu – wyjaśnił prokurator. Zaznaczył, że w związku z tym może być konieczna ekshumacja ciała chłopca. Jego pogrzeb odbył się pod koniec stycznia. 

Przeczytaj także: Rabka-Zdrój: policja zatrzymała mężczyznę podejrzewanego o brutalny atak na 14-latkę

Źródła: Fakt, Super Express, Gazeta Krakowska, SPZOZ w Brzesku

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.