Dziennikarze „Rzeczpospolitej” przeanalizowali zeszłoroczne statystyki nieobecności posłów zarówno na posiedzeniach Sejmu, jak i na komisjach. Co więcej, posłowie z listy nie tylko byli nieobecni, ale i nie przedstawili marszałkowi Sejmu usprawiedliwienia za swoją nieobecność, o czym także mówi regulamin Sejmu.
Lider opuścił 20 z 25 posiedzeń Sejmu
Pierwsze miejsce pod kątem nieobecności na posiedzeniach Sejmu. może być jedno. Znalazł się na nim Andrzej Gut-Mostowy z Prawa i Sprawiedliwości. Zakopiański poseł oraz były wiceminister turystyki nie pojawił się na 20 posiedzeniach Sejmu z 25 posiedzeń łącznie.
Dziennikarze zapytali posła o nieobecności. W odpowiedzi usłyszeli, że jest on jednym z nielicznych posłów, który nie pobiera uposażenia, które mogłoby zostać obniżone ze względu nieobecności, przez co też nie wysyła zwolnień. – Nie podpisuję się na liście posiedzeń Sejmu, choć na nich bywam, co można łatwo sprawdzić. I rzeczywiście miałem trochę problemy ze zdrowiem latem – dodał Gut-Mostowy.
Wielu wielkich nieobecnych
Ale były wiceminister turystyki nie jest jedynym politykiem Prawa i Sprawiedliwości, którego lista obecności świeci pustkami. Drugie miejsce w zestawieniu zdobył Łukasz Mejza z 18 absencjami, trzecie Mateusz Morawiecki z 17 nieobecnościami, czwarte Marcin Romanowski z 16 nieobecnościami, piątek Kamil Bortniczuk z 14 nieobecnościami, a szóste Elżbieta Witek z 12 nieobecnościami.
Nieobecności na posiedzeniach Sejmu pojawiły się także w obozie władzy. Tam najwięcej absencji – 11 – znalazło się na koncie Magdaleny Filiks. Dalej z 9 nieobecnościami znalazł się Roman Giertych, z 8 nieobecnościami Paweł Kowal i z 7 nieobecnościami Danuta Jazłowiecka.
W przypadku posiedzeń komisji pierwsze miejsca należą także dla Prawa i Sprawiedliwości. 23 posiedzenia opuścił Sebastian Łukaszewicz, 16 posiedzeń Marcin Przydacz, 12 posiedzeń Mariusz Gosek i Mariusz Kałużny i 8 posiedzeń Michał Moskal. Tak wysoka nieobecność pierwszej trójki wynika jednak z bojkotu komisji ds. Pegasusa, który rozpoczęli po wyroku Trybunału Konstytucyjnego.