Pod koniec kwietnia w lubińskim zoo odbyły się dwa udane porody kóz sandomierskich – poinformował portal lubin.pl. Szczęście nie potrwało jednak długo, ponieważ jedna z nich zmar³a, pozostawiając młode. „Dziś miał być wesoły post o małych kózkach i ich szczęśliwych mamach… ale nie będzie” – napisało w czwartek 2 maja Zoo Lubin.

Zobacz wideo
Dzik odwiedził plażę w Krynicy Morskiej

Lubin. Koza sandomierska zmarła z powodu ostrego zatrucia. „Brakuje cenzuralnych słów”

Powodem śmierci kozy jest, jak ocenili pracownicy zoo, nieodpowiedzialne zachowanie zwiedzających, którzy dokarmiali kozę. Ogród zoologiczny w Lubinie przekazał, że zwierzę zmar³o w wyniku ostrego zatrucia. Potwierdził to weterynarz, który przeprowadził sekcję zwłok. Badania nie wykazały, żeby zwierzę miało jakiekolwiek powikłania poporodowe. „Trochę trwało zebranie myśli do napisania tego postu, bo brakuje już cenzuralnych słów do tłumaczenia, dlaczego nie wolno karmić zwierząt w zoo” – czytamy we wpisie na Facebooku. 

Dwa kilkudniowe młode walczą teraz o przeżycie bez matki. Maluchy znajdują się pod opieką pracowników zoo, którzy poinformowali, że ze względów bezpieczeństwa co najmniej do końca weekendu kozy z matkami będą wypuszczane na wybieg jedynie na chwilę pod nadzorem opiekunów. 

Zoo apeluje: Nie można dokarmiać zwierząt. „Po prostu chorują”

Pracownicy zoo apelują, aby nie dokarmiać zwierząt. – Dokarmianie przez odwiedzających jest bolączką we wszystkich ogrodach zoologicznych. Zazwyczaj kłopoty zdrowotne zwierząt zdarzają się po weekendach, czyli wtedy, kiedy jest więcej zwiedzających. Potem zwierzaki po prostu choruj±, zazwyczaj są to lekkie zatrucia, ale czasem – jak u nas teraz – zdarzają się tragiczne sytuacje – poinformowała dyrektorka Ogrodu Zoologicznego w Lubinie Agata Bończak w rozmowie z portalem lubin.pl. – Koza z ręki weźmie i zje wszystko – wskazała. 

Ogród zoologiczny próbował rozwiązać problem dokarmiania poprzez ustawianie karmników z odpowiednim pokarmem. Dzięki temu osoby odwiedzające zwierzęta mogły podać im bezpieczne dla nich warzywa. Jak się okazało, nie każdy respektował to, że pusty podajnik oznaczał, że zwierzęta są już syte. Podobny przypadek wydarzył się w 2022 roku, kiedy ktoś przekarmił kozę karpacką, podając jej liście kapusty, których nie powinna jeść. W wyniku tego zwierzę zmarło.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.