Według francuskich mediów do zatrzymania aktora doszło w poniedziałek (29 kwietnia) rano. Gerard Depardieu został przesłuchany na policyjnym komisariacie w Paryżu. 

Zobacz wideo
Przymusowa mobilizacja Ukraińców. Obywatele Ukrainy starają się zdobyć paszporty

Gerard Depardieu w rękach policji. Chodzi o zarzuty nadużyć seksualnych

Jak informuje tf1info.fr, Depardieu został zatrzymany w związku z zarzutami dotyczącymi napaści seksualnej. Zawiadomienia w tej sprawie złożyły dwie kobiety. Jedna z nich utrzymuje, że aktor molestował ją w 2021 roku na planie filmu „Les Volets Verts” w reżyserii Jeana Beckera. Zawiadomienie drugiej kobiety dotyczy wykorzystywania seksualnego w 2014 roku. Do przestępstwa miało dojść w trakcie prac nad filmem „Le Magicien et le Siamois”. Media przypominają, że w sprawie Depardieu prowadzone są obecnie trzy śledztwa. Najpoważniejsze zarzuty dotyczą gwałtu i napaści, których miał dopuścić się wobec aktorki Charlotte Arnould. Śledztwo w tej sprawie trwa od 2020 roku. 

Aktor odrzuca zarzuty. W tle informacje o 13 skrzywdzonych kobietach

Depardieu nie przyznaje się do zarzutów. W październiku ubiegłego roku aktor opublikował list otwarty na łamach „Le Figaro”. „W końcu chcę wyznać wam prawdę. Nigdy nie molestowałem kobiety. Skrzywdzenie kobiety byłoby niczym kopnięcie mojej matki w brzuch. Najpierw kobieta z własnej woli weszła do mojej sypialni. Dzisiaj twierdzi, że została zgwałcona. Kiedy przyszła do mnie po raz drugi, nie było żadnego przymusu, przemocy, protestów” – pisał. Jak informowaliśmy w kultura.gazeta.pl, według raportu portalu śledczego „Mediapart”, podobne czyny zarzuty dotyczące przestępstw seksualnych wysunęło przeciwko aktorowi 13 innych kobiet. To nie tylko aktorki, ale również charakteryzatorki i inne członkinie ekip filmowych, które chcą pozostać anonimowe, przez co większość z nich nie trafiło do sądu.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.