Były wiceminister sportu (za rządów Zjednoczonej Prawicy) został niedawno członkiem Zakonu Rycerzy Jana Pawła II (ceremionia odbyła się w Sanktuarium Miłosiedzia Bożego w Krakowie-Łagiewnikach). W artykule dla Wirtualnej Polski Terlikowski, w kontekście tego wydarzenia, stwierdził, że „do zakonu, który nieustannie podkreśla swoje przywiązanie do idei Karola Wojtyły, przyjęto polityka, który jest zaprzeczeniem wartości, jakimi kierował się – zarówno w polityce, jak i w życiu osobistym i religijnym – Jan Paweł II”.

Dziennikarz napisał, że Mejza „czerpał korzyści finansowe z promowania niesprawdzonych i nienaukowych metod pseudomedycznych, obiecując »złote góry« chorym dzieciom i ich rodzinom i czerpał – z rozbudzania w nich fałszywych nadziei – konkretne korzyści finansowe”.

Sejm. Mejza ostro o Terlikowskim

W trakcie 25. posiedzenia Sejmu poseł Prawa i Sprawiedliwości wygłosił oświadczenie. Wskazał, że w ostatnim czasie media zdominowała informacja, iż dołączył do katolickiego zakonu. Podkreślił, że „jest patriotą, jest za życiem i kocha Polskę”. – Odebrałem mnóstwo gratulacji i słów wsparcia, ale też krytyki. Właśnie dlatego, że jestem dumnym patriotą, nie pozwolę, aby jakiś medialny pajac, przebieraniec Terlikowski bezczelnymi kłamstwami i graniem na najniższych instynktach mnie obrażał – powiedział.

Mejza stwierdził, że to, co napisał katolicki dziennikarz, to „obrzydliwe fake newsy” na temat tego, że „rzekomo zarabiał na krzywdzie chorych dzieci”. Terlikowski w opinii polityka „próbował dezawuować jego wstąpienie do zakonu”. – Także, panie Terlikowski, farbowany kaznodziejo, mimo że brzydzę się nawet panem podłogę powycierać, idą święta (…), dlatego chcę dać panu szansę – kontynuował. – Przeprosisz mnie, wpłacisz pięć tysięcy złotych na Zakon Rycerzy Jana Pawła II, albo spotkamy się w sądzie. Jestem przekonany, że tam na argumenty rozjadę twoją narrację mocniej, niż ty rozjechałeś swój kręgosłup, zdradzając wartości i zdradzając katolicyzm – zakończył.

„Język i styl każdy może ocenić sam”

W niedzielę po południu Terlikowski odniósł się do słów byłego wiceminsitra na platformie X. „Świąteczne życzenia dostałem od posła Mejzy” – ironizował. „Język i styl każdy może ocenić sam. Jeśli chodzi o proces, to za zdanie o »zdradzie katolicyzmu« może trzeba wnioskować o uchylenie immunitetu, żeby mógł pan odpowiedzieć za swoje słowa, które są kłamstwem, bo ja byłem i jestem katolikiem” – zapewnił.

Na początku grudnia, przed głosowaniem Sejmu, Mejza zrzekł się immunitetu. – Proszę to zaprotokołować, składam oświadczenie podpisane przeze mnie. Także panie [prokuratorze generalny – przyp. red.] Bodnar, do zobaczenia w sądzie, ale mam nadzieję, że nie tylko ze mną. Cieszę się na nasze rychłe spotkanie – powiedział, wyjaśniając że „ma naprawdę czyste sumienie i chętnie zmierzy się z prokuraturą [Adama] Bodnara – powiedział polityk PiS.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.