Kotula podkreśliła, że niebezpieczeństwem dla rządu jest „próba przestawienia na boczny tor aspektów prawno-człowieczych„. Jej zdaniem największy nacisk kładzie się na resorty siłowe, zwłaszcza kiedy „mówimy o wojnie w Ukrainie, czy kiedy jest destabilizacja na Bliskim Wschodzie”. Podkreśliła, że zadaniem rządu jest też zrealizować wszystkie obietnice z obszaru prawno-człowieczego. – Albo dowieziemy te tematy, albo za trzy lata prawica zmiecie nas z planszy – stwierdziła.
Minister dodała, że w umowie koalicyjnej, która – jak oceniła – „rodziła się w bólach”, nie udało się wpisać dekryminalizacji aborcji i związków partnerskich. Wyjaśniła, że przygotowane są dwa projekty rządowe o rejestrowanych związkach partnerskich oraz ustawa wprowadzająca.
Minister Hanna Wróblewska: Nie ma już fałszywej propagandy
Kotula wskazała, że w zakresie praw osób LGBTQ – „idziemy w dobrym kierunku„. – Moim zadaniem jest przeprowadzić ustawę przez Sejm i Senat. Niezależnie, czy pan prezydent ją podpisze – zapowiedziała.
Nowacka – pytana o zrealizowane do tej pory obietnice – wskazała na odpartyjnienie kuratoriów, uszczuplenie podstawy programowej, a także zatrudnienie większej liczby psychologów w szkołach. Dodała, że wzrosły wynagrodzenia dla nauczycieli.
Zapewniła, że od przyszłego roku szkolnego wprowadzona zostanie edukacja zdrowotna. – Nie będzie dziwnego przedmiotu „wychowanie do życia w rodzinie”, tylko będzie porządna edukacja zdrowotna, o życiu psychicznym, seksualnym, o diecie, ruchu, podstawowej opiece medycznej – zapowiedziała. Przypomniała, że od 1 września 2025 roku w szkołach będzie jedna godzina religii.
Wróblewska powiedziała z kolei, że jej resortowi udało się „zakończyć propagandę w mediach publicznych”. – Nie ma już tej podwyższającej ciśnienie, psującej debatę publiczną, fałszywej propagandy – stwierdziła. Dodała, że „na ostatniej prostej” jest ustawa o zabezpieczeniu socjalnym dla artystów i artystek.
Jako swój sukces Wróblewska wskazała również przywrócenie konkursów w instytucjach kultury na stanowiska dyrektorów. – Jeżeli bez konkursów, to w bardzo transparentny sposób – dodała.
Hanna Wróblewska podkreśliła, że rozmawia z różnymi środowiskami. – Atmosfera strachu, co powie władza czy atmosfera pietyzmu, mijają – oceniła. Zapowiedziała, że zamierza przywrócić transparentność konkursom grantowym. – Teraz o wynikach grantowych mają decydować eksperci, nie urzędnicy – zapewniła.
Kongres Kobiet 2024. Setki panelistów i dziesiątki warsztatów
Kongres Kobiet odbył się w weekend w hali Ergo Arena na granicy Gdańska i Sopotu. Wzięło w nim udział kilkaset uczestniczek, wśród nich m.in. prezydentki Gdańska, Sopotu i Gdyni, marszałek Senatu Małgorzata Kidawa-Błońska czy Danuta Wałęsa.
Jak podali organizatorzy, zaproszenie do Kongresu w roli panelistek i panelistów przyjęło blisko 300 osób. Zorganizowano 60 paneli, przygotowano 70 stoisk, pięć wystaw i przeprowadzono 30 warsztatów. Tegoroczne hasło Kongresu brzmiało: „Świat według kobiet„.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!