Od początku sezonu reprezentacyjnego Stefano Lavarini nie mógł skorzystać ze wszystkich powołanych zawodniczek. Przypomnijmy, że Joanna Wołosz dołączyła później na zgrupowanie, gdyż sezon klubowy dopiero 5 maja, przypieczętowując go triumfem w Lidze Mistrzów. Ponadto Polka sięgnęła także po mistrzostwo Włoch, Puchar i Superpuchar kraju.

Polska siatkarka szczerze o stanie zdrowia: To normalne

Jeśli chodzi o inne zawodniczki, Maria Stenzel miała zapalenie wyrostka, przez co nie oglądaliśmy jej w Antalyi. Zabrakło również Olivii Różański, która w ostatniej chwili wypadła ze składu. Ponadto z urazem walczyła także Monika Fedusio, która doznała zmęczeniowego pęknięcia w stopie.

Teraz siatkarka powoli wraca do pełni sił, a Stefano Lavarini zdecydował się zabrać ją na turniej w USA. Razem z Martyną Czyrniańską, Martyną Łukasik i Natalią Mędrzyk będzie stanowić o sile przyjęcia polskiej kadry. Przed meczem z Serbią Monika Fedusio została zapytana o stan zdrowia. – Odkąd pojawiłam się w Szczyrku sztab szkoleniowy dał mi bardzo dużo czasu na regenerację. Powoli wprowadzałam się w treningi. Te trzy tygodnie bardzo szybko minęły i tak naprawdę kilka dni przed wylotem do Stanów Zjednoczonych zaczęłam trenować na 100 procent – powiedziała.

– Aktualnie nie jest źle, zawsze mogłoby być lepiej. Myślę, że tutaj nie ma takiej osoby, której by nic nie bolało także. Każda zawodniczka zmaga się z większym bądź mniejszym urazem, czy problemem. Także to jest normalne w życiu sportowca – dodała.

Rywalizacja na przyjęciu w reprezentacji Polski

W pierwszym tygodniu Ligi Narodów w Lidze Narodów oglądaliśmy na przyjęciu Julitę Piasecką i Paulinę Damaske. Na swoją szansę czeka wracająca po kontuzji Zuzanna Górecka oraz Olivia Różański, która wypadła przed startem turnieju w Antalyi. Rywalizacja jest bardzo duża, a Stefano Lavarini na igrzyska będzie mógł zabrać 12+1 siatkarek. „Wprost” zapytał Moniki Fedusio, czy dostrzega zwiększoną rywalizację na tej pozycji.

– Na pewno konkurencja na pozycji przyjmującej jest bardzo duża nie przypominam sobie, żeby było nas dziewięć na tej pozycji. Każda daje z siebie wszystko i wie, o co gra. To do trenera należy decyzja, kto pojedzie i kto będzie grać – zakończyła.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.