Mateusz Morawiecki był pytany na antenie Radia ZET o wypowiedzi polityków PiS, którzy w sporze Elona Muska z Radosławem Sikorskim stanęli po stronie miliardera. – Politycy obecnej władzy mówią, że tak naprawdę wpisujecie się w pozycję bycia wasalem Ameryki. Nie boi się pan, że wpadniecie w tę pułapkę? – pytał Bogdan Rymanowski.
Morawiecki wzywa Tuska do modlitwy. „Obecny rząd jest odcięty od władz USA”
Mateusz Morawiecki uniknął odpowiedzi wprost na to pytanie, a w zamian stwierdził, że obecny polski rząd oddala się od USA.
– Powiem coś odwrotnego, mocnego. Jeżeli obecny rząd dalej będzie tak skutecznie wypychał Stany Zjednoczone z Polski i z Europy, jeżeli będzie kłócił się z Waszyngtonem, jeżeli dalej premier Tusk będzie mówił tak, jak nie tak dawno temu mówił, że Donald Trump jest od 30 lat agentem rosyjskim, to zostaniemy sami – stwierdził. – A jak zostaniemy sami, to nasi synowie, nasi bracia, nasi ojcowie będą musieli ginąć na linii Bugu i linii Sanu. Ja tego nie chcę. Ja chcę, żeby Polska obroniła się dzięki naszej armii i dzięki sojuszowi ze Stanami Zjednoczonymi – dodał.
Bogdan Rymanowski dopytywał też o sprawę ostrzeżeń przyszłego ambasadora USA Toma Rose, który ostro zareagował na informacje, że ministerstwo cyfryzacji pracuje nad tzw. podatkiem cyfrowym.
– To jest temat poboczny, to jest wrzutka ze strony obecnego rządu, po to, żebyśmy nie rozmawiali o CPK, żeby pan mnie nie pytał, a co z polskim atomem, co z polską fabryką amunicji, jak faktycznie wygląda uzbrojenie polskiej armii. To jest temat zastępczy. Pan Rose miał prawo odpowiedzieć w taki sposób, jaki ma ochotę, ponieważ to jest jego prerogatywa – ocenił były premier. – A ja nie chcę się dać wpuścić w kanał polegający na tym, że będziemy rozsnuwali zasłonę dymną przed tym, co jest najważniejsze. Najważniejszy jest polski rozwój, bezpieczeństwo, normalność, czyli program przedstawiony przez Karola Nawrockiego – dodał.
W dalszej części rozmowy, Morawiecki dalej zarzucał, że rządzący skłócają się z Donaldem Trumpem.
– Bartosz Arłukowicz i Borys Budka, prawa i lewa ręka Tuska, obrażają prezydenta Trumpa. To jest wypychanie Amerykanów z Europy. To jest odpychanie Ameryki. Myślę, że premier Tusk powinien się modlić za zwycięstwo Karola Nawrockiego. A wie pan dlaczego? – zapytał retorycznie były premier, na co przez chwile odpowiedziała mu cisza. – Zdziwienie? Otóż dlatego, że gdy prezydent Duda zakończy swoją kadencję, to nie będziemy już mieli prawie wcale kanałów komunikacji ze Stanami Zjednoczonymi, bo obecny rząd jest odcięty od rządu Stanów Zjednoczonych – dodał.
W odpowiedzi prowadzący rozmowę zauważył, że minister Sikorski rozmawia z sekretarzem stanu USA Marco Rubio i innymi przedstawicielem Białego Domu.
– Tak, ale nie dalej, jak wczoraj miałem kontakty z osobami z najbliższego otoczenia prezydenta Trumpa, którzy śmieją się z Sikorskiego. Którzy naprawdę uważają, że obecny rząd nie tylko łamie prawo, postępuje, gwałcąc podstawowe zasady demokratyczne, ale próbuje, tak jak zresztą obecny premier wiele lat, mówiąc metaforycznie, krył się pod spódnicą Angeli Merkel, był tak naprawdę podnóżkiem celów niemieckich. Ja to widziałem, to dlatego jestem głównym wrogiem Tuska dzisiaj – stwierdził.
PiS jak PO? Były premier kieruje słuchacza na rekolekcje
Na koniec rozmowy jeden ze słuchaczy radia zasugerował, że tak naprawdę PiS i PO podejmują w polityce bardzo podobne decyzje dotyczące m.in. stosunku do zielonego ładu, podejścia do migrantów, czy niepublikowania wyroków Trybunału Konstytucyjnego.
– Jeżeli ktoś nie widzi różnicy między nami a Platformą Obywatelską, to naprawdę radzę jakieś dobre rekolekcje wielkopostne – stwierdził Morawiecki.