Kleszcze są sklasyfikowane jako pajęczaki oraz zewnętrzne pasożyty kręgowców. Mamy aż 900 gatunków tych małych krwiopijców w 3 rodzinach – obrzeżkowatych, kleszczowatych i Nuttalliellidae.

Niebezpieczne choroby odkleszczowe

Kleszcze wywołują strach. I słusznie. Znajdują się na liście największych wektorów chorób zakaźnych. Często wystarczy przejście przez wysoką trawę, by złapać kleszcza.

Kibice sportowi mają przed oczami przypadek Mikaela Ishaka – szwedzkiej gwiazdy Lecha Poznań, który stracił wiele miesięcy na leczenie boreliozy i potem walkę z jej skutkami.

Do dzisiaj nie doszedł do pełni formy, a choroba nagle przerwała jego świetną grę. Piłkarz nie pamięta żadnego ukąszenia, nie znalazł kleszcza na ciele i nie wie, kiedy doszło do ukłucia, czy w Polsce, czy w Szwecji.

Jakie choroby przenoszą kleszcze?

Ponadto kleszcze przenoszą babeszjozę, kleszczowe zapalenie mózgu, wirusa Ebolę czy krymsko-kongijską gorączkę krwotoczną. 

Najczęstszym gatunkiem kleszcza, który występuje na terenie naszego kraju jest Ixodes ricinus. To on odpowiada za większość zdiagnozowanych chorób odkleszczowych.

W Polsce zaobserwowano kleszcza wędrownego. Gatunek Hyalomma marginatum znany jest z tego, że przenosi m.in. wirusa gorączki krwotocznejiNaturalist/Ludivine Lamare/CC-BYmateriały prasowe

Nowy gatunek kleszcza w Polsce

Niedawno całą kraj obiegła informacja o tym, że do Polski zmierza nowy, o wiele bardziej agresywny kleszcz – Hyalomma.

Jest większy, ale też bardzo aktywnie pozyskuje żywiciela. Potrafi wręcz urządzać zaciekłe pościgi za swoją ofiarą. Lubi krew koni, owiec, bydła i psów. Przenosi bardzo ciężką chorobę – wspomnianą wcześniej krymsko-kongijską gorączkę krwotoczną.

„Kleszcze te są ponad dwukrotnie większe od polskich gatunków i bardzo szybkie, gdyż muszą ścigać swoją ofiarę w półpustynnych terenach, które zamieszkują. Wyposażone w dobrze rozwinięte oczy sprawnie namierzają potencjalną ofiarę. Opite krwią samice mają rekordowe rozmiary, nawet 1,5-2 cm długości” – powiedziała prof. Anna Bajer z Wydziału Biologii UW.

Pojawił się na północy Europy najprawdopodobniej z powodu ocieplenia klimatu – ten kleszcz bardzo nie lubi mroźnych zim.

Dlatego też niedawno ruszył projekt narodowego kleszczobrania. Badacze proszą o nadsyłanie zdjęć. Szczególnie osoby, które wypoczywają na łąkach i w lasach oraz właścicieli psów i zwierząt gospodarskich.

Zostaw, nie porywaj. Młode ptaki powinniśmy zostawić w spokojuPolsat News

INTERIA.PL

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd na stronie?

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.