Jak stwierdził Appathurai, 32 państwa członkowskie NATO są już w sytuacji, w której rosyjskie ataki hybrydowe w Europie, Stanach Zjednoczonych i Kanadzie zbliżają się do poziomu, który byłby „całkowicie nie do przyjęcia” jeszcze pięć lat temu.

Rosyjski sabotaż wszedł na nowy poziom? Wysoki urzędnik NATO komentuje

Od czasu rozpoczęcia przez Rosję pełnoskalowej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 r. szczególnie wzrosła liczba bardziej „kinetycznych” działań – wskazał wysoki urzędnik NATO. Jak zaznaczył, chodzi o: przecinanie ważnych elementów podmorskiej infrastruktury, sabotaż budynków czy umieszczanie urządzeń zapalających w ładunkach lotniczych.

Rozmówca Sky News wskazał, że można doliczyć się przynajmniej kilkudziesięciu takich zdarzeń, ale i tak wiele rosyjskich spisków udało się udaremnić.

Hybrydowe zagrożenie ze wschodu. „Istnieje realna perspektywa”

Appathurai został też zapytany o to, czy obawia się, że ewentualny rosyjski atak hybrydowy może przekroczyć próg, który skłania NATO do zastosowania zbiorowej odpowiedzi na mocy artykułu 5 (zgodnie z którym atak na jednego członka Sojuszu jest uważany za atak na wszystkich) i pójścia na wojnę z Rosją. – To, co naprawdę mnie martwi, to fakt, że jeden z takich ataków może przebić się na naprawdę dużą skalę – przyznał.

 – W związku z tym istnieje realna perspektywa, że jeden z tych ataków może doprowadzić do znacznej liczby ofiar lub bardzo znaczących strat gospodarczych – dodał zastępca asystenta sekretarza generalnego NATO ds. innowacji, technologii hybrydowych i cybernetycznych. 

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.