Jacek Siewiera ma odejść z BBN: z Rozmówcy tvn24.pl przekonują, że Jacek Siewiera ma dobre relacje z Andrzejem Dudą i jest wobec niego lojalny. Decyzja o rezygnacji z urzędu nie jest zatem wynikiem konfliktu w Pałacu Prezydenckim. Informatorzy tvn24.pl utrzymują jednak, że sprawa jest przesądzona. Rezygnacja z funkcji ma nastąpić w najbliższych tygodniach. – To kwestia kilku tygodni. Wszystko zależy od ustaleń i nowych inicjatyw związanych z bezpieczeństwem i sytuacją w regionie Morza Bałtyckiego – twierdzi rozmówca portalu. Inny twierdzi, że Siewiera może zrezygnować nawet w przyszłym tygodniu. 

Czym się zajmie: „Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że swoją przyszłość wiąże z działalnością na rzecz bezpieczeństwa Polski w regionie Morza Bałtyckiego” – podaje tvn24.pl. Sam szef BBN nie skomentował tych doniesień. Jacek Siewiera zaczął kierować Biurem Bezpieczeństwa Narodowego jesienią 2022 roku. Zastąpił na tym stanowisku Pawła Solocha. 

Zobacz wideo Niebezpieczna sytuacja na konferencji Brauna. Roman Fritz bohaterem

Spekulacje ws. wyborów: W ostatnich miesiącach spekulowano o ewentualnym starcie Siewiery w wyborach prezydenckich. Szef BBN był o to pytany w listopadzie przez Konrada Piaseckiego z TVN24. Przyznał, że uczestniczył w rozmowach na ten temat. Dopytywany o to, czy taką propozycję składał mu wicepremier, prezes PSL W³adys³aw Kosiniak-Kamysz, nie zaprzeczył. Zamilkł na kilka sekund i zaznaczył, że „miejsce na tę rozmowę jest przede wszystkim z jego przełożonym”. 

Przeczytaj także artykuł „Siewiera o starcie w wyborach: 'Były takie rozmowy’. Z kim? Wymowna reakcja szefa BBN”.

Źródła: Tvn24.pl, Gazeta.pl

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.