– Prezydent jest zmęczony Szmyhalem, co jest widoczne w jego nastawieniu podczas spotkań. On go nawet już nie słucha – twierdzi anonimowo informator Ukraińskiej Pravdy. Portal przedstawia swoje źródło jako osobę z otoczenia Wołodymyra Zełenskiego. 

Nieoficjalnie: Wołodymyr Zełenski chce dymisji Denysa Szmyhala

– Zełenski ciągle oczekuje kreatywnych rozwiązań i propozycji, a Szmyhal, choć w ostatnich latach dojrzał, nie jest w stanie całkowicie się zmienić – stwierdził rozmówca portalu. Inny informator cytowany w artykule stwierdził, że kwestia odwołania Szmyhala powraca w rozmowach już po raz drugi w ciągu ostatnich dwóch miesięcy.

Zobacz wideo Janusz Kowalski grozi rządowi Tuska bezwzględnymi rozliczeniami

Denys Szmyhal premierem Ukrainy został w 2020 roku. Wcześniej pracował między innymi w przedsiębiorstwach we Lwowie oraz zajmował różne stanowiska w Lwowskiej Obwodowej Administracji Państwowej.

Kto mógłby być nowym premierem? Dwa nazwiska

Pod koniec czerwca Zełenski skrytykował podlegających Szmyhalowi urzędników, którzy wbrew swoim obowiązkom nie pojawiają się na terenach w pobliżu frontu. Po wizycie w obwodzie donieckim prezydent Ukrainy zapowiedział „rozmowę w Kijowie” w tej sprawie. Jak pisał w mediach społecznościowych, był zaskoczony, że „niektórych odpowiednich urzędników rządowych nie było tu przez pół roku lub dłużej”. 

Nieoficjalnie jako ewentualną następczynię premiera wskazuje się Julię Swiridenko, wicepremierkę i szefową resortu gospodarki. Rozważany ma być także były minister rozwoju społeczności lokalnych Ołeksij Czernyszow, obecnie prezes zarządu państwowego przedsiębiorstwa Naftohaz. 

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.