O wysokim wzroście zachorowań na odrę w Polsce poinformowało w czwartek radio RMF FM. Stacja wylicza, że w obecnie mamy w kraju dziewięć ognisk choroby i ponad 160 przypadków Liczba ta jest 12 razy wyższa niż w poprzednim roku. „W ogniskach zachorowania dotyczą malutkich dzieci i młodych dorosłych, a najmniej jest osób starszych” – mówiła w rozmowie z rozgłośnią prof. Iwona Paradowska-Stankiewicz z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego Państwowego Zakładu Higieny.

Zobacz wideo Gen. Mieczysław Bieniek: Nie przewiduję wojny w Polsce w ciągu najbliższych 8-10 lat

Niepokojące informacje o liczbie chorych na odrę. Kilkanaście razy więcej przypadków niż rok temu

Lekarze wskazują na przyczyny takiego wzrostu liczby zachorowań na odrę. Ich zdaniem jednym z powodów jest fakt, że coraz więcej osób podróżuje. Prof. Paradowska-Stankiewicz zauważyła, że wyjeżdżają osoby niezaszczepione albo zaszczepione tylko jedną dawką preparatu. „Są też osoby, które nie przechorowały odry” – dodała.

Rozgłośnia wskazuje, że pierwsze ognisko pojawiło się po przyjeździe do Polski osoby chorej z Niemiec. Obecnie najwięcej chorych jest w centralnej i zachodniej Polsce.

Lekarze apelują do rodziców, by szczepili dzieci

Szczepienie przeciw odrze jest w kalendarzu szczepień obowiązkowych w Polsce. Pierwszą dawkę podaje się między 13. a 15. miesiącem życia, a drugą w wieku 6 lat. Jeśli ktoś nie pamięta, czy został zaszczepiony, można to zweryfikować, do czego zachęcają lekarze. I apelują do rodziców dzieci, aby nie ignorowali szczepień i pamiętali o podaniu preparatu swoim dzieciom.

O ostrzeżeniach Światowej Organizacji Zdrowia w związku z odrą informowaliśmy na początku roku. W 2023 roku zachorowań było więcej o 45 razy, a w 2024 roku to tempo nie spadnie – podawała WHO, która alarmowała, że robi się „niepokojąco”, bo Europejczycy odeszli od szczepień. Więcej o tym piszemy w tekście powyżej pt. „WHO alarmuje: Zakażenie odrą wzrosło 45-krotnie. Europa zagrożona. 'Niepokojące'”. 

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.