Po oświadczeniach Donalda Trumpa i Emmanuela Macrona ws. zawieszenia broni w Ukrainie, Władimir Putin wydał serię oświadczeń w swoich mediach.
Cytowany przez państwową agencję TASS zaznaczył, że w Rosji powinna „wielokrotnie” wzrosnąć produkcja zaawansowanych technologicznie towarów opartych na metalach ziem rzadkich.
Jednocześnie stwierdził, że umowa w tej sprawie między USA i Ukrainą „nie dotyczy w żaden sposób” Rosji. – To nie nasza sprawa – podkreślił. Dodał jednak, że przed zawarciem jakiejkolwiek umowy warto najpierw sprawdzić faktyczny stan surowców.
Rosyjski przywódca powiedział również, że Moskwa może zaproponować Amerykanom współpracę w zakresie wykorzystania metali ziem rzadkich, w tym wydobywanych w „Noworosji”, czyli terenach zgodnie z prawem międzynarodowym należnych Ukrainie i kontrolowanych obecnie przez wojska rosyjskie.
Krytyka Ukrainy. Putin podważa legalność władz w Kijowie
Putin w rosyjskich mediach powtórzył też swoje tezy o nielegalności władzy prezydenta Ukrainy. Stwierdził, że Wołodymyr Zełenski unika negocjacji, ponieważ „doprowadzą do zniesienia stanu wojennego i wyborów w Ukrainie”.
– Zełenski nie ma szans na wygranie wyborów, są one zerowe, chyba że dojdzie do rażącego oszustwa – stwierdził prezydent Rosji.
– Rosja nie ma nic przeciwko zachowaniu ukraińskiej państwowości, ale Ukraina nie powinna być wykorzystywana jako odskocznia przeciwko Federacji Rosyjskiej – mówił dalej.
Obniżenie wydatków na obronność. Zaskakująca deklaracja Moskwy
Co do relacji amerykańsko-rosyjskich, Putin oświadczył, że najbliższe rozmowy będą dotyczyły przede wszystkim stosunków dwustronnych.
– Federacja Rosyjska nie jest przeciwna udziałowi UE w porozumieniu na Ukrainie, ale uważa stanowisko BRICS i innych krajów za ważne – wskazał. – Udział UE w negocjacjach w sprawie Ukrainy może być pożądany, ale Europa nie może stawiać żądań – zaznaczył Putin.
Ponadto rosyjski prezydent przekazał, że Rosja jest gotowa omówić z USA możliwość ograniczenia budżetów obronnych. W tym kontekście stwierdził, że dobrym pomysłem jest obniżenie wydatków obronnych po obu stronach o 50 proc.
W swoich wypowiedziach Putin poruszył też temat cen na rynku aluminium. Ocenił, że Moskwa może dostarczyć na rynek amerykański dwa miliony ton surowca, co miałoby ustabilizować ceny. Zasugerował też wspólną produkcję w rejonie Krasnojarska, co miałoby dać inwestycje warte 15 miliardów dolarów.
