O co chodzi: We wtorek 25 lutego po południu prezydent Piotrkowa Trybunalskiego (woj. łódzkie) wydał oświadczenie na temat swojego życia prywatnego. „Każdy człowiek w swoim życiu mierzy się z różnymi problemami, niezależnie od statusu czy okoliczności. Nie jestem wyjątkiem. Jest mi niezwykle przykro i ubolewam nad tym, że moje życie prywatne stało się przedmiotem publicznej dyskusji. Mnie i moich bliskich dotknął hejt i anonimowe ataki w internecie. Moje życie osobiste próbuje się wykorzystać do walki politycznej, w tym walki w ramach naszej Rady Miasta” – czytamy w oświadczeniu Juliusza Wiernickiego. 

Treść oświadczenia: Zapewnił on, że jego sprawy osobiste „nie mają żadnego wpływu na funkcjonowanie miasta”, a sam urząd działa „sprawnie” i „konsekwentnie realizuje kluczowe inwestycje”. „Ze względu na szacunek dla mojej rodziny i moich bliskich proszę o umożliwienie mi rozwiązania moich spraw, problemów osobistych samodzielnie. Proszę, aby oceniali Państwo moją osobę przez pryzmat pracy i efektów działalności Urzędu i naszego samorządu. Jednocześnie informuję, że wszystkie treści zamieszczone w mediach – w tym w mediach społecznościowych, są przedmiotem analizy prawnej” – napisał polityk PO w oświadczeniu.

Zobacz wideo Nawrocki kontra Trzaskowski. Uszczypliwa wymiana zdań na spotkaniach

Nieoficjalne doniesienia: Zdaniem portalu piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl, miasto „huczy od plotek” o rzekomym romansie prezydenta z pracownicą jednego z referatów urzędu miasta. „Romans miał odkryć dotychczasowy partner pracownicy urzędu, dokumentując intymne spotkanie w samochodzie” – czytamy. Onet z kolei donosi, że skontaktował się z jednym z działaczy PO, który w odpowiedzi podesłał portalowi piosenkę disco polo o rzekomym romansie Wiernickiego. „Bo taki utwór – anonimowego autorstwa – przesyłają sobie obecnie piotrkowianie. Działacz dodał, że jego zdaniem Wiernicki padł ofiarą braku doświadczenia: nie tylko w polityce, ale i życiowego” – czytamy. W artykule nie wskazano, jaki to utwór.

Przeczytaj również: „Skandal w parafii. Wierni znaleźli profil księdza w aplikacji randkowej”.

Źródła: Juliusz Wiernicki (Facebook), piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl, Onet

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.