
-
Karol Nawrocki w swoim pierwszym orędziu noworocznym wskazał trzy główne cele na 2026: rozwój, bezpieczeństwo i lepsze życie Polaków.
-
Podkreślił znaczenie udziału Polski w szczycie G20 oraz potrzebę oparcia państwa na nowoczesności, sprawności i sprawiedliwości.
-
Prezydent zaznaczył, że siła państwa zaczyna się w codziennym życiu obywateli i zapowiedział ogłoszenie 2026 Rokiem Sergiusza Piaseckiego.
-
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
– Szanowni Państwo, drodzy rodacy. To moje pierwsze prezydenckie orędzie noworoczne. Wypowiadam te słowa z poczuciem wielkiego zaszczytu i wdzięczności, ale i odpowiedzialności, bo ten urząd nie jest nagrodą. Jest przede wszystkim zobowiązaniem – rozpoczął swoje wystąpienie Karol Nawrocki.
Prezydent wskazał, że koniec roku jest „czasem szczególnym”, w którym dochodzi do podsumowań i bilansów. Stwierdził, że 2025 był dla niego „jednym z najważniejszych”. – Dziękuję wszystkim, którzy mi zaufali. Będę również konsekwentnie starał się przekonać tych, którzy mieli inne zdanie – powiedział, nawiązując do wyborów prezydenckich.
Noworoczne orędzie Karola Nawrockiego. Prezydent o uczestnictwie Polski w G20
– W mijającym roku swoim wyborem Polacy powiedzieli jasno: nie podoba nam się to, co jest. Wyraźnie pokazali, że sprawy państwa nie idą w dobrą stronę, że potrzebna jest zmiana, że głos obywateli musi znów być głosem decydującym. Wskazaliście państwo kierunek, w którym powinniśmy zmierzać – przekonywał Nawrocki.
Jak dodał, kierunek ten oparty jest na trzech filarach: rozwoju, bezpieczeństwie i lepszym życiu obywateli.
Prezydent przypomniał, że Polska została zaproszona do uczestnictwa w szczycie G20, tym samym znajdując się w miejscu, „które jeszcze niedawno wydawało się trudne do osiągnięcia”.
Karol Nawrocki podkreślił, że osiągnął to jako pierwszy polski prezydent, a z inicjatywą wyszedł Donald Trump podczas wizyty polskiej Głowy Państwa w Białym Domu. – Obecność naszego kraju w rozmowach G20 to owoc pracy pokoleń Polek i Polaków. Ludzi pracowitych, ambitnych, odważnych, którzy dzięki innowacyjności i talentom potrafili zbudować silną gospodarkę niemal od podstaw – mówił, dodając, że jest to sukces wszystkich polskich obywateli.
– Polska w G20 to państwo, które chce na stałe należeć do grona najsilniejszych. Nie może być ambitne tylko na chwilę. Musi być nowoczesne, sprawne i sprawiedliwe na co dzień. Musi dbać o to, by z rozwoju korzystali wszyscy obywatele, a nie tylko wybrane grupy – stwierdził Karol Nawrocki.
Orędzie prezydenta. „Siła państwa nie zaczyna się w salach konferencyjnych”
Prezydent wskazał, że postęp nie może wynikać jedynie ze statystyki i gospodarczych raportów. Zaznaczył, że rozwój musi być widoczny już na etapie życia codziennego Polek i Polaków. – Silne i rozwinięte państwo nie może zostawiać chorych bez pomocy. Rodzących kobiet – bez opieki. W szkołach oprócz nauki musi kształtować postawy patriotyczne, które budują nas jako narodową wspólnotę – stwierdził.
Karol Nawrocki powiedział, że państwo musi troszczyć się o rodzinę, tradycyjne wartości, a także kobiety, które podejmują trud wychowywania nowych obywateli. Stwierdził też, że „20. gospodarka świata” zobowiązuje do dbania o interesy seniorów i rolników.
– Prawdziwa siła państwa nie zaczyna się w salach konferencyjnych świata. Zaczyna się każdego dnia, przy kuchennym stole każdej polskiej rodziny. Jeśli chcemy być trwale w gronie najsilniejszych w G20 musimy zadbać o to, by codzienne życie Polaków było normalne, lepsze i bezpieczne – mówił.
Karol Nawrocki: Polska silna w NATO, ale musimy liczyć przede wszystkim na siebie
Karol Nawrocki stwierdził, że „tylko silni gospodarczo możemy być silni militarnie”. Wskazał na konieczność konsekwentnego rozbudowywania polskich sił zbrojnych. – Pokój kosztuje, ale wojna zawsze kosztuje więcej – orzekł.
Prezydent podkreślił też, że choć Polska jest silna w NATO, musimy liczyć przede wszystkim na siebie samych. – Rozwój i bezpieczeństwo nie są celem samym w sobie. Są warunkiem godnego życia, pracy, która daje szacunek, państwa, które nie pozostawia obywatela samego oraz przyszłości, którą można planować bez lęku – mówił.
Nawrocki zaapelował, by wspomniane przez niego na początku orędzia cele – rozwój, bezpieczeństwo i lepsze życie Polaków – stały się „naszym wspólnym, dobrym kierunkiem na ten nadchodzący rok”.
Nowy kierunek dla Polski. Prezydent wygłosił noworoczne orędzie
Prezydent przypomniał, że 2026 ogłoszony ma być rokiem Sergiusza Piaseckiego, autora „Kochanka Wielkiej Niedźwiedzicy”, i jak określił go sam Nawrocki, „bohatera polskiej wolności”.
– To właśnie ten gwiazdozbiór wskazuje właściwą drogę – w ciemności, niepewności, chwilach próby – powiedział, nawiązując do tytułu najsłynniejszej powieści autora.
Nawrocki poprosił, by dziś o północy spojrzeć w niebo i pomyśleć o dobrym kierunku dla polskich rodzin, swoich bliskich i całego kraju. Wskazał, że w życiu każdego obywatela potrzebna jest odwaga.
– Drodzy rodacy, niech rok 2026 będzie rokiem nowego, dobrego kierunku dla Polski, dla Polaków. Szczęśliwego nowego roku. Niech żyje Polska – podsumował prezydent.
-
Sikorski wypomniał Nawrockiemu ruch sprzed lat. „Ja bym nie pojechał”
-
Polacy ocenili ruch Nawrockiego. W sondażu dominuje jedna odpowiedź











