Biuro prokuratury generalnej w Monachium przekazało, że pięcioro aktywistów Ostatniego Pokolenia zostało oskarżonych o utworzenie organizacji przestępczej. Działacze w oświadczeniu zaznaczyli, że 149-stronicowy akt oskarżenia sporządzono w związku z pokojowym protestem.
Aktywiści jako członkowie organizacji przestępczej
Przed Sądem Okręgowym w Monachium prowadzone jest obecnie postępowanie
przeciwko Carli Hinrichs, Wolfgangowi Metzeler-Kick, Christianowi Bläulowi, Imke Bludszuweit i dr. Ingo Blechschmidtowi. Grupa Ostatnie Pokolenie przyznaje, że nie wie, dlaczego wybrano akurat te osoby.
„Przykleiłem się do rurociągów naftowych, aby zaprotestować w obronie moich dzieci. Wszędzie podawałem swoje nazwisko, nie uciekam przed policją” – powiedział Christian Bläul. „Nie chcę przemilczeć prawdy, że ten kryzys jest niestety egzystencjalnym zagrożeniem dla nas wszystkich” – dodał w oświadczeniu oskarżony.
Działacze założyli zbiórkę, żeby zgromadzić pieniądze na pokrycie kosztów postępowania. Zaniepokojenie w związku ze sprawą w Monachium wyraziła też rzeczniczka inicjatywy People Against Oil:
„Oskarżenia przeciwko kolejnym zwolennikom Ostatniego Pokolenia przerażają nas, ponieważ dotyczą całego społeczeństwa obywatelskiego: mamy prawo do zgromadzeń, takie podejście podważa fundamenty naszej demokracji” – dodała Zoë Ruge.
Ostatnie Pokolenie: faszyzm się odradza
Już w maju 2023 r. prokuratura przeszukała mieszkania członków grupy. Skonfiskowano fundusze, zablokowano dostęp do strony internetowej. Członkowie grupy mieli być ponadto podsłuchiwani. Policja spędziła też setki godzin na śledzeniu członków grupy Extinction Rebellion.
W październiku sprawozdawcy ONZ w liście do niemieckiego rządu wyrazili
zaniepokojenie w związku z działaniami organów prowadzących dochodzenie.
Specjalny sprawozdawca ONZ Michel Forst opisał ten rodzaj działań „poważnym zagrożenie, dla praw człowieka i demokracji w Europie”. Forst stwierdził ponadto, że służby nadużywają prawa, żeby karać aktywistów za obywatelskie nieposłuszeństwo.
Końcem 2023 r. hiszpańska prokuratura umieściła aktywność dwóch organizacji organizacji proklimatycznych – Futuro Vegetal oraz Extinction Rebellion w rozdziale dotyczącym terroryzmu (w raporcie w sprawie zagrożeń dla bezpieczeństwa publicznego). Wskazała, że oba podmioty “stanowią zagrożenie”. Chodziło o radykalne protesty i manifestacje obu grup, które zalicza są do ruchów tzw. nieposłuszeństwa obywatelskiego.
Działalność grup proklimatycznych manifestujących w Europie budzi wiele kontrowersji, aktywiści często mierzą się z przemocą – zarówno służb, jak i zwykłych obywateli.
Blokady dróg na głównych autostradach, protesty wokół siedzib koncernów paliwowych i gazociągach, czy manifestacje w europejskich muzeach i przestrzeniach publicznych. To przykłady działania kilku europejskich grup klimatycznych.
