Sobotnią Paradę Równości w Warszawie zorganizowała Fundacja Wolontariat Równości Była to jedna z trzech organizowanych w tym roku manifestacji w stolicy – pierwsza odbyła się w sobotę 8 czerwca, odpowiadała za nią Praga Równości, kolejną zaplanowano na 22 czerwca – na ten marsz zapraszają osoby kiedyś związane z Wolontariatem Równości. Trzy parady to efekt konfliktu wśród działaczy związanych ze społecznością LGBTQ+.

Emilia Bartkowska-Młynek, członkini zarządu fundacji, podkreślała, że uczestnicy tegorocznej manifestacji w stolicy mają dwanaście postulatów, dotyczących nie tylko społeczności LGBTQ+. Wymieniła, że najistotniejsze są: wzmocnienie ochrony prawnej przed mową i przestępstwami nienawiści, małżeństwo i związek partnerski oraz prawa osób trans jako prawa człowieka. – Wciąż nie mamy praw, które są nam przynależne. Wciąż musimy żądać, żeby traktowano nas jak pełnoprawnych obywateli. Czekamy, aż Polska sprosta tym wymaganiom i oczekiwaniom – powiedziała Bartkowska-Młynek, którą cytuje PAP.

Zobacz wideo Koalicyjna ustawa o związkach partnerskich – przepychanek ciąg dalszy

Przed sobotnią Paradą Równości organizatorzy podkreślali, że chcą „przejść ulicami Warszawy, ciesząc się i dobrze się bawiąc, ale jednocześnie przypomnieć, że cały czas czekamy na nasze prawa i na równość”. Jedną z osób, które przemawiały na otwarciu Parady był prezydent Warszawa Rafał Trzaskowski. – Ten dzień pokazuje, że Warszawa jest miastem uśmiechniętym, tolerancyjnym i europejskim – mówił. Dodał, że ma nadzieję, iż „te wszystkie postulaty, z którymi jesteśmy od wielu lat na ustach, będą realizowane”. 

W warszawskiej paradzie uczestniczył także ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski, który na platformie X napisał: „Dziś wraz z moimi kolegami i koleżankami z Misji USA wzięliśmy udział w Paradzie Równości w Warszawie. Jesteśmy dumni, że możemy być sojusznikami społeczności LGBTQI+ i wspierać ruch równościowy. Prawa człowieka są uniwersalne i każdy ma prawo w peni z nich korzystać. Stany Zjednoczone wspierają wysiłki na rzecz promowania i ochrony praw człowieka i podstawowych wolności na całym świecie. Happy Pride!” – czytamy. Podobną inicjatywą wykazał się ambasador Szwecji w Polsce Andreas von Beckerath.

Tuż po godzinie 17:00 na profilu Lewicy w mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia polityków tej partii, między innymi Katarzyny Kotuli, Katarzyny Piekarskiej, Anny Marii Żukowskiej i Krzysztofa Gawkowskiego.

Kotula podała termin przyjęcia  ustawy o związkach partnerskich 

Przed rozpoczęciem Parady Równości do zebranych uczestników przemawiała ministerka do spraw równości Katarzyna Kotula. Przedstawicielka koalicyjnego rzdu poinformowała, na jakim etapie są prace nad ustawą o związkach partnerskich. – W tym tygodniu przygotowałam wszystkie dokumenty i skierowałam do wykazu prac legislacyjnych propozycję rządowego projektu o związkach partnerskich – ogłosiła.

– Kiedy i czy będzie on procedowany, zależy od całego rządu 15 października i naszych koalicjantów. Wy nie możecie dłużej czekać. Ja nie mogę dłużej czekać. Czerwiec to czas na decyzje – dodała. – Liczę na mądrość i rozsądek moich kolegów i koleżanek z rządu, bo rządowy projekt o związkach partnerskich to absolutne minimum. Dzisiaj nie tylko musimy, ale mamy polityczny obowiązek, aby spłacić dług i spełnić obietnice wyborcze. Najwyższy czas – podkreśliła. Więcej na temat piszemy w powyższym tekście.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.