Nad tym, kto zostanie kandydatem Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich, pracuje czteroosobowy zespół. W jego skład wchodzą Mariusz Błaszczak, Elżbieta Witek, Zbigniew Rau oraz Piotr Milowański. Zespół ten ma mieć jeszcze jedno zadanie: ustalić plan fuzji partii z Suwerenną Polską, ale i z ruchami Marcina Ociepy i Pawła Kukiza.

– Jesteśmy z tego samego obozu politycznego. Poglądy mamy zasadniczo te same, chociaż czasami różnimy się wrażliwościami. Formuła przyszłej współpracy czy nazwa są jedynie detalem. Rozmowy o przyszłości prawicy trwają – słyszy Interia od Zbigniewa Raua.

Prawo i Sprawiedliwość kusi Patryka Jakiego

O tym, że do Prawa i Sprawiedliwości dołączy Suwerenna Polska, otwarcie mówił już Jarosław Kaczyński. W piątek stwierdził, że jedynym pytaniem jest to, kiedy do tego dojdzie: czy podczas wrześniowego kongresu partii, czy nieco później.

Według uzyskanych przez Interię informacji, partia Jarosława Kaczyńskiego ma dość mocno kusić Patryka Jakiego, który pod nieobecność Zbigniewa Ziobry dowodzi Suwerenną Polską. Proponowana mu ma być funkcja wiceprezesa nowej formacji, która wiązałaby się z dużymi uprawnieniami.

– Działacze Suwerennej Polski również mieliby się znaleźć w ciele wykonawczym ugrupowania. PiS próbuje go także zachęcać, mówiąc o udziale w walce o prezydenturę – słyszy z anonimowego źródła Interia. Patryk Jaki ma jednak nie wierzyć, że zostanie wskazany na to stanowisko przez ludzi Jarosława Kaczyńskiego, bo Ci mają nie mieć do niego zaufania.

Mimo tego ze względu na aktualną sytuację polityczną i sondażową część przedstawicieli Suwerennej Polski ma być chętna do połączenia. Pytany o sprawę przez Interię Patryk Jaki zapewnia, że „Suwerenna Polska dalej istnieje i nie ma żadnej decyzji o zmianie jej statusu”. – Oczywiście bardzo doceniam to, że jestem brany pod uwagę na wysokie stanowiska. Dla mnie to jednak sprawa wtórna – mówi Interii. Zaznacza, że podstawą do ewentualnych rozmów musi być plan partii.

Paweł Kukiz: Prezes powinien zaprosić wszystkich na spotkanie

Z podobnym dystansem na pytania Interii odpowiada Paweł Kukiz. – Jeśli PiS przed wyborami prezydenckimi pokaże, że nie chce być monopolistą, zależy mu na szerokim froncie centro-prawicowym, patriotycznym, to prezes powinien zaprosić na spotkanie wszystkich przedstawicieli mniejszych i większych organizacji prawicowych – mówi dziennikarzom.

Zdaniem Pawła Kukiza prezes PiS powinien na takim spotkaniu zadeklarować, że „jeśli jeden z kandydatów wskazanych w ramach współpracy, dostanie się do drugiej tury, to PiS go wesprze”. – Podobnie w przypadku innych formacji i kandydata PiS – stwierdza.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.