Donald Trump pojawił się w Fox News, gdzie udzielił swojego pierwszego wywiadu od momentu zaprzysiężenia. Prezydent USA podkreślił, że jego powrót do władzy dowodzi, że polityka i filozofie „radykalnej lewicy” przez ostatnie cztery lata są „okropne” i „nie działają”. Trump odniósł się do tego, że jego druga kadencja nie będzie następowała po poprzedniej. – Biorąc to wszystko pod uwagę, myślę, że jest to coś większego. Myślę, że dotarliśmy na miejsce w samą porę – ocenił.

Amerykański przywódca zaznaczył, że naprawienie wielu problemów w kraju będzie wymagało czasu, pieniędzy i wysiłku, ale wierzy, że wszystko jest możliwe do rozwiązania. – Możemy odzyskać nasz kraj. Ale gdybyśmy nie wygrali tego wyścigu, naprawdę wierzę, że nasz kraj zostałby utracony na zawsze – mówił Trump.

Donald Trump o ostatniej decyzji Joe Bidena jako prezydenta. „To zabawne, a może nawet smutne”

Prezydent Stanów Zjednoczonych odniósł się do tego, że Joe Biden ułaskawił członków własnej rodziny w ostatnich minutach jego prezydentury. – Ten facet chodził i ułaskawiał wszystkich, a zabawne – a może nawet smutne – jest to, że sam siebie nie ułaskawił – skomentował Trump. Amerykański przywódca dodał, że jego poprzednik „nie ułaskawił innych ludzi, którzy tego potrzebowali”. Trump podkreślił, że „przeszedł przez cztery lata piekła przez tę szumowinę”.

Prezydent USA zabrał też głos ws. Federalnej Agencji Zarządzania Kryzysowego. – FEMA nie wykonywała swojej pracy przez ostatnie cztery lata. Wiesz, u mnie FEMA działała naprawdę dobrze. Na Florydzie mieliśmy huragany. Mieliśmy tornada w Alabamie. Ale jeśli nie masz określonego rodzaju przywództwa, to naprawdę staje się to przeszkodą. A o FEMA wkrótce będzie cała wielka dyskusja, bo wolałbym, żeby stany same zadbały o swoje problemy – stwierdził.

Wiemy, co Trump usłyszał po wyborach w 2020 r. „Może nie powinienem tego ujawniać, ale zrobię to”

Prowadzący rozmowę Sean Hannity ujawnił, że powiedział Trumpowi po przegranych wyborach w 2020 r. Wówczas amerykański polityk stwierdził, że „może w końcu będzie lepiej, jeśli wróci za cztery lata”. – Może nie powinienem tego ujawniać, ale zrobię to – powiedział dziennikarz. Trump usłyszał wtedy, że powrót do Białego Domu po administracji Bidena byłby „większy” niż kolejne zwycięstwo, porównując to do powrotu Winstona Churchilla na stanowisko premiera po II wojnie światowej.

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.