Armia izraelska poinformowała w nocy z piątku na sobotę na Telegramie, że pocisk wystrzelony z Jemenu eksplodował w pobliżu Tel Awiwu. Próby jego przechwycenia i zniszczenia nie powiodły się. Media izraelskie przekazały, że pocisk spadł w rejonie miejscowości Bnei Brak, położonej na wschód od Tel Awiwu.
W wyniku upadku pocisku 14 osób zostało rannych – część z nich przewieziono do szpitala.
Według izraelskich służb ratunkowych życiu rannych nie zagraża niebezpieczeństwo, ale eksplozja wyrządziła szkody materialne. Kilka budynków zostało uszkodzonych.
Pocisk eksplodował w pobliżu Tel Awiwu. Kolejny odwet
Agencja AFP zwraca uwagę, że atak nastąpił po dwóch dniach od izraelskich bombardowań obiektów i infrastruktury energetycznej rebeliantów Huti w Jemenie. Był to odwet za wcześniejszy atak Huti rakietą na Izrael, którą jednak udało się wówczas zestrzelić.
Od czasu rozpoczęcie 7 października ub. roku wojny Izraela z palestyńskim Hamasem w Strefie Gazy, Huti dokonali serii ataków rakietowych na Izrael, wyrażając w ten sposób solidarność z Palestyńczykami. Większość z tych ataków wyrządziła jedynie niewielkie straty materialne.