Apel rodziców: Poszukiwania Krzysztofa Dymińskiego są prowadzone na lądzie oraz w wodzie. Powstała również strona internetowa, poświęcona zaginięciu nastolatka. Można tam znaleźć niezbędne informacje na jego temat oraz ulotki, które można rozwiesić w miastach. – Jeśli ktoś ma jakiś dobry pomysł, posiada specjalistyczny sprzęt albo zna metody poszukiwania zaginionego po tak długim czasie (…), to bardzo prosimy o kontakt. Obecnie najlepsi płetwonurkowie w Polsce, grupy poszukiwawcze i służby nie mają pomysłu ani sprzętu pozwalającego na odnalezienie naszego syna – zaapelował Daniel Dymiński. – Cały czas prosimy też o uważność na młodzież, która może przypominać Krzyśka i zgłaszanie takich informacji – telefonicznie, na najbliższy posterunek policji lub za pośrednictwem strony internetowej dyminski.pl – dodał.
„Nie mamy pewności”: Ojciec chłopca podkreślił, że dopóki nie wiedzą, co stało się z ich synem, „tkwią w zawieszeniu”. – Najgorsze dla nas w tej sytuacji jest to, że nie ma pewności, co tak naprawdę się wydarzyło. Dlatego staramy się szukać w taki sposób, jak umiemy – dodała Agnieszka Dymińska.
„Nie można wyrokować”: Matka chłopca zwróciła też uwagę, że cała rodzina mierzy się z „bolesnymi komentarzami, przeinaczaniem faktów i ocenianiem”. – Skoro dziecko wyszło z domu, to znaczy, że w tym domu było źle. Takie słowa są bolesne. Nie można wyrokować i piętnować, nie mając wiedzy. Rodzina zostaje sama ze swoim bólem i tragedią i nie wie, jak radzić sobie z takimi rzeczami – dodała.
Zaginięcie Krzysztofa Dymińskiego: Od 27 maja 2023 roku trwają poszukiwania Krzysztofa Dymińskiego, mieszkańca podwarszawskiej miejscowości Pogroszew Kolonia. 16-letni wówczas chłopiec po raz ostatni był widziany na Moście Gdańskim w Warszawie.
Więcej na ten temat przeczytasz w artykule: „Ojciec Krzysztofa Dymińskiego znalazł w Wiśle czaszkę. Są wyniki sekcji zwłok”.
Źródła: o2.pl, Dyminski.pl
