Burze przechodzą w piątek (28 czerwca) przez Polskę. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa wydało komunikaty dla wszystkich województw, w których ostrzega przed ulewami, silnym wiatrem i lokalnymi opadami gradu. W mocy są również ostrzeżenia drugiego stopnia Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW). Wynika z nich, że w większości części Polski wystąpić mogą burze, którym towarzyszyć będą opady deszczu do nawet 50 mm oraz porywy wiatru do nawet 90 km/h. Więcej na ten temat w artykule: „Alert RCB dla całej Polski. Burze, ulewne deszcze i grad. 'Zabezpiecz dobytek'”.

Zobacz wideo Burze uderzyły w Polskę. Towarzyszyły im gradobicia, ulewy i silny wiatr

Burze przechodzą przez Polskę. Ponad 350 interwencji straży pożarnej na Pomorzu

Portal Burza-Alert IMGW informował po godzinie 17.00, że burze występują najliczniej w północnych i zachodnich częściach kraju. Kanał Sieć Obserwatorów Burz publikował na portalu X zdjęcia układu burzowego nad Trójmiastem i Łazami (województwo zachodniopomorskie).

Zgodnie z informacjami podanymi przez portal gdansk.naszemiasto.pl w samym województwie pomorskim do godziny 18.00 doszło do ponad 350 interwencji straży pożarnej. Większość z nich dotyczyła dróg zablokowanych przez powalone drzewa oraz podtopień. Dotychczas nie poinformowano o żadnych osobach poszkodowanych.

Polska Agencja Prasowa podaje ponadto, że w województwie zachodniopomorskim odnotowano do godziny 15.00 85 zdarzeń związanych z warunkami atmosferycznymi. Strażacy musieli między innymi interweniować w związku z koniecznością usunięcia wiatrołomów oraz wypompowania wody z zalanych piwnic. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego podało, że doszło również do uszkodzenia sieci energetycznych, w związku z czym w zachodniej części województwa 5,8 tys. odbiorców nie ma dostępu do prądu.

Wcześniej informowaliśmy, że na wyspie Ostrów w Gdasku w wyniku silnego wiatru przewrócił się dźwig portowy. Konstrukcja wpadła do kanału portowego. Podczas zdarzenia nikt nie ucierpiał. Więcej na ten temat w poniższym artykule:

Chełmno zmaga się z zalanymi drogami. Jedna osoba utknęła w samochodzie. Interweniowali strażacy

Strażacy w Chełmnie (województwo kujawsko-pomorskie) otrzymali w związku z burzami ponad 120 zgłoszeń w ciągu półtorej godziny. – Większość to zalania – dróg, ulic, piwnic, powalone drzewa, oberwane konary. Zrobił się mały paraliż miasta. My działamy od godz. 17.30, gdy zaczęły spływać zgłoszenia. Głównie pompujemy wodę – przekazali „Gazecie Pomorskiej”.

Jedna z interwencji chełmińskich strażaków miała związek z osobą uwięzioną w zalanym samochodzie. – Ta osoba wjechała w tę wysoką już wodę. Ostatecznie udało się jej wydostać z pojazdu. Na szczęście, nie mamy żadnych zgłoszeń o zagrożeniu życia – relacjonowały służby.

Burze przeszły przez Małopolskę. Wiatrołomy oraz zalania w Krakowie i okolicach

Niebezpieczne warunki pogodowe panują również na południu Polski. Lokalna „Gazeta Krakowska” podała, że około godziny 16.00 przez południową część miasta przeszły wichury z ulewnym deszczem i opadami gradu. W mieście straż pożarna otrzymała dwa wezwania do wiatrołomów. Do większej groźniejszych sytuacji doszło w mniejszych miejscowościach, między innymi w powiatach: krakowskim, wielickim, myślenickim i suskim.

– Na terenie naszego powiatu było oberwanie chmury. Nie odnotowaliśmy wielkich szkód, ale są lokalne podtopienia, a przede wszystkim powalone drzewa, połamane gałęzie. Zgłoszenia spływają z Niepołomic, Wieliczki, Kłaja i Gdowa – powiedział dziennikarzom oficer dyżurny PSP w Wieliczce. W miejscowości doszło do ponad 20 interwencji.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.