Narodowa Służba Geologiczna (USGS) oceniła, że trzęsienie ziemi, które nawiedziło wyspiarski kraj Vanuatu na Oceanie Spokojnym, miało magnitudę 7,3. Ziemia zatrzęsła się tam o godz. 12:27 we wtorek (2:47 czasu polskiego w nocy z poniedziałku na wtorek.
Jak podaje agencja AFP, epicentrum znajdowało się około 30 km od wybrzeża głównej wyspy, Efate, z kolei hipocentrum było na głębokości 57 km. Zjawisko było tak silne, że budynki znajdujące się w stolicy zamieniły się w ruiny.
Vanuatu. Potężne trzęsienie ziemi. Zawalił się budynek ambasady
W stolicy Vanuatu, Port Vila, zniszczeniu uległ m.in. budynek, w którym mieszczą się zagraniczne ambasady, m.in. Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji czy Nowej Zelandii. Jeden z mieszkańców w rozmowie z agencją przekazał, że parter budynku został zmiażdżony przez wyższe piętra.
– (Budynek – red.) już nie istnieje. Jest po prostu całkowicie płaski. Trzy najwyższe piętra nadal się trzymają, ale opadły – mówił.
Rozmówca AFP oceniał, że jeśli ktokolwiek znajdował się w budynku, gdy doszło do wstrząsów, to prawdopodobnie zginął. Jak przekazano w mediach społecznościowych, ambasada została zamknięta do odwołania. „Nasze myśli są z wszystkimi, których dotknęło to trzęsienie ziemi” – dodano w komunikacie. Co więcej podkreślono, że „całemu personelowi udało się opuścić zniszczony budynek”.
Tamtejsza policja, na którą z kolei powołuje się agencja Reutera poinformowała, że zginęła co najmniej jedna osoba, a kilka pozostałych trafiło do szpitala.
Vanuatu. Trzęsienie ziemi spowodowało wielkie szkody
Michael Thompson – mieszkaniec, który rozmawiał z agencją – relacjonował, że w budynkach w stolicy uwięzieni są ludzie. Mogą oni już nie żyć. Świadkowie donoszą o ciałach leżących na ulicach. Ponadto poinformował, że w wyniku trzęsienia ziemi osuwisko runęło na autobus, którym również mogły podróżować ludzie.
Zniszczone miały zostać również co najmniej dwa mosty. Ponadto komunikacja jest utrudniona, podobnie jak wezwanie pomocy, bo sieci komórkowe zostały w znacznej mierze odcięte. Thompson nadmienił też, że akcja ratunkowa ruszyła, jednak wsparcie, jakiego mogliby potrzebować z zagranicy to m.in. wykwalifikowani ratownicy, którzy wiedzą jak pracować w takich warunkach. Wspomniał również o potrzebie ewakuacji medycznej niektórych mieszkańców.
W sieci pojawiły się nagrania, na których widać zniszczone budynki, z których wypadły szyby. Na ulicach stoją zniszczone i niekiedy przygniecione elementami konstrukcji dachów samochody.
Ponadto, po trzęsieniu ziemi, jakie uderzyło w Vanuatu, wydano również ostrzeżenie przed tsunami. Spodziewano się niemal metrowych fal, jednak niedługo później alert został zniesiony, a wysokość fal nie była zagrożeniem.