Los Angeles od kilku dni walczy z falą pożarów, które doprowadziły do śmierci co najmniej pięciu osób, a 130 tys. ludzi zostało ewakuowanych. Donald Trump oraz jego bliscy współpracownicy rzucają oskarżenia, publikując kolejne wpisy w mediach społecznościowych.
Ukraińskie media cytują krótką wypowiedź Donalda Trumpa Jr. Synowi prezydenta elekta USA wyraźnie nie spodobała się kondycja służb ratunkowych. Polityk opublikował zrzut ekranu wiadomości z marca 2022 roku. Informowano wtedy, ze straż pożarna wsparła swoim sprzętem walczącą Ukrainę.
„Oczywiście, straż pożarna w Los Angeles przekazała Ukrainie wiele swoich zapasów” – napisał Trump Jr. na platformie X.
Pożar w Los Angeles. Trump i Musk znaleźli winnych
Cytowany wyżej wpis „podał dalej” Elon Musk. Następnie doradca Donalda Trumpa pokusił się o swój komentarz. Oskarżył urzędującego prezydenta Joe Bidena i jego administrację o zaniedbania. Wskazał m.in. na niewypełnienie hydrantów wodą oraz obcięcie 17 mln dolarów z federalnego budżetu na walkę z ogniem.
„Niech to (pożary w Los Angeles – red.) będzie symbolem rażącej niekompetencji i złego zarządzania duetu Biden/Newsom (Gavin Newsom, gubernator Kalifornii – red.). 20 stycznia (dzień inauguracji prezydentury Trumpa – red.) musi nadejść jak najszybciej” – pisał z kolei prezydent elekt Donald Trump.
Kalifornia. Dramatyczna sytuacja, Biden zmienił plany
Ogień, który nawiedził zachodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych, strawił malownicze dzielnice Miasta Aniołów oraz rezydencje gwiazd.
Prezydent Joe Biden zmienił plany i zapowiedział, że zostaje w kraju. Demokrata planował w tym czasie podróż do Włoch. Miała być to jego ostatnia oficjalna podróż zagraniczna jako głowy państwa.
Wskazówki dotyczące ewakuacji przekazał Polakom mieszkającym w Los Angeles polski konsulat. Wystąpiono z apelem o zwracanie uwagi na komunikaty służb ratowniczych i stosowanie się do ich poleceń. Zamieszczono też adresy i telefony schronisk dla osób, które musiały uciekać przed żywiołem.