W ocenie szefa rządu presja na granicy polsko-białoruskiej, którą organizuje Alaksandr Łukaszenka, wzrasta, prawdopodobnie ze względu na pogodę.

– Nasze służby – Straż Graniczna, wojsko, policja – są tam w pełni zmobilizowane. Niedługo pojadę na granicę, żeby sprawdzić te ostatnie inwestycje infrastrukturalne, które tam miały miejsce – zapowiedział Donald Tusk.

Granica polsko-białoruska. Premier apeluje do prezydenta, chodzi o nielegalną migrację

Jak dodał premier, jedną z kluczowych, politycznych decyzji, które mogą ograniczyć napływ migrantów i presję nielegalnej migracji, „będzie świadomość, że w Polsce nie można złożyć wniosku o azyl, kiedy nielegalnie przekracza się granicę”.

Mało kto zdaje sobie sprawę z tego, o co chodzi w tej rozgrywce. Jeśli nielegalny migrant, który płaci jakieś pieniądze białoruskim służbom czy przemytnikom, będzie wiedział, że po przekroczeniu, nawet skutecznym, polskiej granicy i tak nie będzie mógł złożyć wniosku o azyl, to będzie bardzo zniechęcające – wyjaśnił Tusk, dodając przy tym, że jest już decyzja Sejmu i Senatu, a „niecierpliwie czekają tylko na podpis prezydenta”.

Premier ocenił, że „będzie to kluczowe narzędzie w walce z nielegalną migracją i presją na wschodnią granicę”. – To ma też bezpośredni związek z bezpieczeństwem Polski – podkreślił.

– Nielegalna migracja na granicy białoruskiej jest de facto narzędziem wojny hybrydowej. Ale to jest coś poważniejszego niż wojna hybrydowa organizowana przez Łukaszenkę i Putina. Mam nadzieję, że ktoś podpowie prezydentowi, że należy zrobić to (podpisać ustawę – red.) jak najszybciej – dodał Donald Tusk.

Dalej zapowiedział, że kiedy uzyskają podpis Andrzeja Dudy, będą natychmiast wprowadzali w życie rozporządzenie rządu. – Treść rozporządzenia jest gotowa. Jeśli pan prezydent zdecyduje się podpisać – dziś, jutro, w weekend – na najbliższym posiedzeniu rządu, we wtorek, zostanie to rozpatrzone – nadmienił premier.

Tusk o „przedziwnym głosowaniu PiS i Konfederacji”. Chodzi o wzmocnienie obronności UE

Donald Tusk odniósł się także do niedawnego głosowania Prawa i Sprawiedliwości oraz Konfederacji nad rezolucją Parlamentu Europejskiego ws. wzmocnienia obronności Unii Europejskiej.

Jak dodał, w Sejmie w czwartek będzie dyskutowana uchwała dotycząca „tego przeciwnego głosowania” wspomnianych partii. – Dwie główne siły opozycyjne w Polsce – PiS i Konfederacja – zagłosowały przeciwko projektowi, który w przyszłości będzie koszmarem Putina. Dla Putina koszmarem jest zjednoczona Europa wokół sprawy bezpieczeństwa. Europa, która decyduje się na dużo większe pieniądze, w tym unijne na dozbrojenie – mówił Tusk.

– Każde głosowanie, każde polityczne zachowanie, które utrudnia jednoczenie Europy wokół bezpieczeństwa, uzbrojenia, wokół polskiej granicy, jest rosyjskim sabotażem – ocenił premier.

W ubiegłą środę PE uchwalił rezolucję dotyczącą wzmocnienia obronności UE, w ramach której przyjęto poprawkę, jaką złożyła delegacja PO i PSL. Uznaje ona Tarczę Wschód za flagowy projekt dla wspólnego bezpieczeństwa Unii Europejskiej.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.