Decyzja sądu ws. Rubcowa: Przyczyną bezterminowego zawieszenia procesu rosyjskiego szpiega jest nieobecność mężczyzny w Polsce. Decyzję podjął sędzia Paweł du Chateau, który między innymi skazał Marka Falentę w aferze taśmowej – poinformowała „Rzeczpospolita”. Paweł Rubcow, przebywający w polskim areszcie, był jednym z 26 więźniów, wymienionych 1 sierpnia 2024 roku między Rosją a krajami Zachodu. Rzeczniczka Sądu Okręgowego w Warszawie podkreśliła, że sąd chce ustalić, na jakich warunkach oskarżony został wydany władzom Rosji i czy Rubcowowi „wolno przekroczyć granicę i ponownie wjechać na terytorium RP w celu stawienia się przed sądem”. Pisma w tej sprawie wysłano do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów oraz do Ministerstwa Obrony Narodowej.

Prokuratura Krajowa zaskarżyła zawieszenie procesu: Wskazała, że sąd ma trzy adresy korespondencyjne podane przez Rubcowa, a „nawet nie podjął próby wezwania oskarżonego”. Według „Rzeczpospolitej” w tle jest tajna umowa rosyjsko-amerykańska o wymianie szpiegów. Decyzję sędziego skrytykował między innymi były minister sprawiedliwości profesor Zbigniew Ćwiąkalski. Poddał w wątpliwość to, skąd sąd wiedział, że Rubcowa nie ma na terytorium Polski. Wskazał, że taka informacja powinna zostać zweryfikowana. Jego zdaniem, zawieszenie procesu jest przedwczesne.

Zobacz wideo Wieszczenie upadku Rosji nie ma podstaw

Rubcow w areszcie zapoznał się z aktami swojej sprawy: Na początku września poprzedniego roku prokurator z Prokuratury Krajowej zapewniał, że podejrzany o szpiegostwo na rzecz Rosji Paweł Rubcow mógł zapoznać się z aktami swojej sprawy. Dariusz Korneluk dodał, że podejrzany dowiedział się z nich, co on sam robił i jak przekazywał informacje do Rosji. Zapewnił wówczas, że „w aktach nie było żadnych nazwisk ani ustaleń, które mogłyby godzić w Rzeczpospolitą”.

Czytaj również: „Z kim w Polsce spotykał się Paweł Rubcow? Nowe informacje ws. oskarżonego o szpiegostwo”.

Źródła: „Rzeczpospolita”, IAR

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.