Zatrzymany w niemieckiej Lubece Łukasz Ż. czeka na ekstradycję do Polski. Mężczyzna był poszukiwany listem gończym w związku z wypadkiem na Trasie Łazienkowskiej. W jego wyniku śmierć poniosła jedna osoba, a kolejna trafiła z ciężkimi obrażeniami do szpitala.
Mężczyzna nie zgodził się uproszczoną ekstradycję nad Wisłę. „Fakt” rozmawiał z niemieckimi śledczymi w sprawie powrotu Ż. do Polski.
Sprawa Łukasza Ż. Niemcy rozpoczęli postępowanie ekstradycyjne
– W tej sprawie toczy się postępowanie ekstradycyjne przed Prokuraturą Generalną, w ramach którego badana jest obecnie kwestia dopuszczalności ekstradycji do władz polskich – przekazała rzecznik Prokuratury Generalnej Szlezwika-Holsztynu Wiebke Hoffelner.
Odpowiedni wniosek w sprawie złożono w piątek. Teraz śledczy mają aż 60 dni na rozpatrzenie sprawy – wynika z oświadczenia Hoffelner. Jak zauważyła rzecznik, „okres 60 dni w razie potrzeby może zostać wydłużony”.
Zaskoczenia niemieckimi procedurami nie kryje polska prokuratura. – My mamy inne doświadczenia w tej kwestii – podkreślił rzecznik warszawskiej prokuratury okręgowej prok. Piotr Antoni Skiba.
Skiba zaznaczył, że strona polska liczy na szybsze rozwiązanie sprawy ekstradycji. – Liczymy na to, że Łukasz Ż. trafi do Polski dużo szybciej. Myślę, że to kwestia 20 dni – przyznawał w rozmowie z dziennikiem.
Warszawa. Tragedia na Trasie Łazienkowskiej
Do wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie w kierunku Saskiej Kępy doszło w nocy 14 na 15 września, około godziny 1:30. Volkswagen uderzył w osobowego forda. Na miejscu zginął 37-letni mężczyzna, pasażer forda.
Oprócz niego w wypadku została poszkodowana 37-letnia kobieta – żona zmarłego – oraz ich dwoje dzieci w wieku czterech i ośmiu lat. Poszkodowana została również kobieta z drugiego auta, które prowadził Łukasz Ż.
Zaraz po zderzeniu z volkswagena wyszła czwórka mężczyzn, którzy oddalili się z miejsca wypadku i pozostawili rannych bez pomocy. Pierwszej pomocy poszkodowanym udzielili świadkowie zdarzenia. To oni także wezwali służby.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!