Prostata, zwana także sterczem, to gruczoł umiejscowiony pod pęcherzem moczowym. Choć jest niewielki, odgrywa istotną rolę w funkcjonowaniu układu rozrodczego mężczyzn, odpowiadając za produkcję płynu, który jest składnikiem nasienia. Niestety, z wiekiem prostata może sprawiać problemy, prowadząc do schorzeń. Te występujące najczęściej to łagodny przerost prostaty (BPH) oraz rak gruczołu krokowego, który stanowi około 17 proc. wszystkich zdiagnozowanych nowotworów u mężczyzn i jest drugą, po raku płuc, przyczyną zgonów.

Jakie symptomy powinny niepokoić?

Rozrost prostaty dotyka każdego mężczyzny. Dzieje się tak w wyniku naturalnych zmian hormonalnych. U jednych postępuje to szybciej, u innych wolniej, ale finalnie zawsze prowadzi do BPH.

U wielu mężczyzn przerost tego organu nie urasta do rangi poważnego problemu zdrowotnego. Dla niektórych stanowi jednak istotne ograniczenie jakości życia, związane z częstymi, szczególnie nocnymi wizytami w toalecie. Przy tej okazji zauważalne są trudności z rozpoczęciem oddawania moczu oraz osłabieniem jego strumienia.

W ciężkich przypadkach, mocz może się nawet całkowicie zatrzymać. Wtedy pacjent wymaga natychmiastowej pomocy medycznej i cewnikowania. Ponadto, przerost prostaty może wpływać na funkcje seksualne – prowadzić do ograniczenia potencji.

Częstość występowania przerostu prostaty wzrasta wraz z wiekiem. U około połowy mężczyzn pewne objawy przerostu występują już przed ukończeniem 60 roku życia, a u osiemdziesięcioletnich mężczyzn odsetek ten sięga już nawet 90 proc. Zatem występowanie i nasilenie objawów przerostu stercza może – wraz z wiekiem – mieć charakter postępujący. I choć przerost nie powoduje raka prostaty, jednak obie te choroby mogą współwystępować.

– Rak gruczołu krokowego to jeden z najbardziej podstępnych nowotworów, który przez długi czas nie daje wyraźnych objawów. U wielu pacjentów choroba jest wykrywana dopiero wtedy, gdy dochodzi do przerzutów, co znacznie ogranicza możliwości radykalnego leczenia z intencją całkowitego wyleczenia – podkreśla dr Marek Zawadzki, urolog i lider Centrum Urologii Zaawansowanej URO.pl w Piasecznie.

Dlatego warto zwracać uwagę na pewne symptomy. Należą do nich:

  • Częste, szczególnie nocne wizyty w toalecie
  • Trudności z rozpoczęciem oddawania moczu i osłabiony strumień
  • Całkowite zatrzymanie moczu
  • Ból lub pieczenie podczas oddawania moczu. O ile nie są one objawem infekcji, także mogą wskazywać na problemy z prostatą.
  • Krew w moczu lub nasieniu: jest to sygnał, który zawsze powinien skłonić do natychmiastowej wizyty u lekarza.
  • Ból w dolnej części pleców, biodrach lub udach: szczególnie jeśli pojawia się bez wyraźnej przyczyny, może być objawem zaawansowanego stadium raka prostaty, który rozprzestrzenił się na kości.
  • Problemy z erekcją: choć mogą wynikać z różnych przyczyn, w tym stresu czy problemów naczyniowych, także mogą być związane z rakiem prostaty.

Każdy z tych objawów powinien skłonić mężczyznę do natychmiastowego kontaktu z urologiem. – Zbyt często spotykamy się z przypadkami, w których pacjenci bagatelizują symptomy, co niestety prowadzi do późniejszego rozpoznania choroby, a w konsekwencji trudniejszego leczenia – mówi dr Przemysław Zugaj, drugilider URO.pl w Piasecznie.

Precyzja nowoczesnych procedur diagnostycznych szansą na skuteczne leczenie

Podstawowym narzędziem diagnostycznym w przypadku problemów z prostatą jest badanie PSA (Prostate-Specific Antigen), które mierzy poziom antygenu sterczowego we krwi. Jeśli wynik jest podwyższony, konieczna może być biopsja prostaty, aby sprawdzić, czy nie ma komórek nowotworowych.

Tradycyjna metoda polegająca na badaniu USG połączonym z pobraniem wycinka prostaty do badań histopatologicznych została zastąpiona badaniem obrazowym rezonansu magnetycznego stercza i diagnostyką biopsyjną przeprowadzana na jego podstawie. Pacjenci Centrum Urologii Zaawansowanej URO.pl w Piasecznie mają możliwość skorzystania z biopsji fuzyjnej, będącej połączeniem obrazów ultrasonografii z obrazem MRI. Pozwala to na osiągnięcie precyzji i dokładności diagnostycznej, umożliwiającej wczesne wykrycie nawet bardzo małych nowotworów, charakteryzujących się dużą złośliwością.

Inną nowoczesną metodą diagnostyczną jest procedura Micro-USG, która wskazana jest u pacjentów nie mogących mieć wykonanego badania MRI z uwagi na elementy stalowe w organizmie. Umożliwia ona uzyskanie obrazu w rozdzielczości 29 MHz, o jakości zbliżonej do rezonansu magnetycznego, co umożliwia szczegółową wizualizację badanego narządu. Daje to lekarzowi możliwość dokładnego zbadania narządu, w tym wizualizację miejsc, w których wcześniej przeprowadzono biopsję.

Przekłada się to na skuteczność wykrywania i leczenia nowotworów, gdyż umożliwia lekarzowi osiągnięcie dokładności na poziomie 70 mikronów (0,07 milimetra) – mówi Mateusz Mokrzyś, urolog z Centrum Urologii Zaawansowanej w Piasecznie. – Nowotwór gruczołu krokowego często przybiera formę rozproszoną, z reguły niewidoczną w klasycznym badaniu USG i czasami też w MRI – dodaje.

Najnowocześniejsze metody diagnostyki oferują niezwykłą precyzję obrazowania. – Dzięki temu jesteśmy w stanie wykryć nawet bardzo małe i trudne do zlokalizowania guzy, co daje naszym pacjentom większe szanse na skuteczne leczenie – wyjaśnia dr Zawadzki.

Niestety mężczyźni w Polsce się nie badają

Największym wrogiem zdrowia prostaty jest brak świadomości. – Każdy mężczyzna po 50. roku życia powinien co roku badać poziom PSA, a jeśli w rodzinie były przypadki raka prostaty – już po 40. roku życia – zwraca uwagę dr. Zawadzki.

Rak prostaty, jeśli zostanie wykryty wcześnie, jest w 95 proc. przypadków wyleczalny. To niezwykle ważna informacja, ponieważ wczesna diagnoza daje możliwość zastosowania nowoczesnych, małoinwazyjnych terapii, które pozwalają nie tylko na całkowite wyleczenie, ale także na zachowanie wysokiej jakości życia pacjenta. – W ostatnich dziesięcioleciach medycyna dokonała ogromnego postępu, dzięki czemu jesteśmy w stanie wykrywać raka prostaty na bardzo wczesnym etapie i leczyć go w sposób minimalnie inwazyjny. Niestety, problemem jest to, że wielu mężczyzn nie poddaje się regularnym badaniom profilaktycznym, a to jest klucz do sukcesu w walce z tą chorobą – podkreśla urolog z Piaseczna.

Badania te są proste, a mogą uratować życie, dlatego tak ważne jest, aby mężczyźni przełamali obawy i zaczęli dbać o swoje zdrowie na poważnie.

Powody, dla których mężczyźni unikają badań prostaty, są złożone. Często w grę wchodzą czynniki psychologiczne – nie czują się oni komfortowo podczas rozmów ze swoimi lekarzami na temat kłopotów intymnych, wynikających z problemów z prostatą. Boja się też badań, a także diagnozy.

– Mężczyźni w Polsce mają tendencję do odwlekania wizyty u lekarza, zwłaszcza w kontekście problemów z prostatą. To tabu, które musimy przełamywać – badania są proste, szybkie i mogą uratować życie. Największym zagrożeniem dla zdrowia mężczyzn jest odkładanie decyzji o badaniach na później – tłumaczy dr. Zawadzki.

Nowoczesne metody leczenia chorób prostaty

W nowoczesnym, małoinwazyjnym leczeniu przerostu gruczołu krokowego, do usuwania tkanki, która blokuje przepływ moczu przez cewkę moczową, wykorzystuje się energię lasera. Zabieg metodą holmowej laserowej enukleacji (HoLEP) lub z wykorzystaniem innych, również dostępnych w centrum, laserów – zapewnia skuteczne leczenie nawet mężczyznom z poważnie powiększoną prostatą. – Podczas procedury usuwa się rozrośniętą tkankę gruczołową, jednocześnie zachowując ją do dalszych badań w laboratorium. Dzięki temu można określić charakter zmian w prostacie, co jest istotne w m.in. w diagnostyce raka stercza – wyjaśnia dr Zugaj, lider URO.pl.

HoLEP to nowoczesna technika laserowa stosowana w leczeniu przerostu prostaty. Cechuje się małą inwazyjnością i wysoką skutecznością. Wykazuje niski wskaźnik reoperacji oraz nie wymaga zazwyczaj kontynuowania leczenia farmakologicznego po zabiegu. Znaczna większość mężczyzn nie potrzebuje też ponownego leczenia. Technika ta jest alternatywą dla klasycznej elektroresekcji gruczołu krokowego. Charakteryzuje się skróceniem pobytu w szpitalu (nawet do jednego dnia), szybkim powrotem do codziennej aktywności, zmniejszeniem ryzyka krwawienia dzięki bardzo dobrej koagulacji oraz krótkim okresem utrzymywania cewnika w pęcherzu moczowym (zazwyczaj tylko przez pierwszą dobę pooperacyjną).

Coraz więcej mężczyzn decyduje się na zabieg tą metodą. W Centrum Urologii Zaawansowanej URO.pl w Piasecznie lekarze przeprowadzają rocznie kilkaset takich zabiegów. Zebrane dzięki temu doświadczenie pozwala im szkolić lekarzy z całego świata z możliwości, jakie daje laser holmowy lub tulowy w tego typu operacjach.

Natomiast, gdy w toku przeprowadzonych badań diagnoza potwierdzi obecność nowotworu, pacjenci mogą skorzystać z metod leczenia, które pozwalają na działanie celowane tylko w ognisko raka, bez konieczności usuwania całej prostaty. Dzięki temu w następstwie leczenia zminimalizowane są problemy takie jak nietrzymanie moczu i zaburzenia wzwodu.

Jedną ze stosowanych procedur jest krioablacja, czyli zamrażanie raka stercza. Jej użycie ma na celu zniszczenie ogniska nowotworu i ograniczenie konieczności bardziej inwazyjnych zabiegów chirurgicznych. – Dużą zaletą metody jest także krótki czas pobytu pacjenta w szpitalu i szybka rekonwalescencja – podkreśla dr Zugaj.

Krioablacja jest procedurą wykorzystywaną na całym świecie i od niedawna dostępną także w naszym kraju. Polska, podobnie jak wiele krajów Europy, zmaga się z rosnącą liczbą przypadków raka prostaty. Wskaźnik umieralności utrzymuje się jednak na stałym poziomie dzięki postępom w diagnostyce i terapii, które są dostępne w nowoczesnych ośrodkach.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.