We wtorek i środę Agencja Bezpieczestwa Wewntrznego na polecenie prokuratury dokonała przeszukań w domach kilkudziesięciu osób, w tym polityków Zjednoczonej Prawicy. Chodzi między innymi o Zbigniewa Ziobrę, Marcina Romanowskiego, Michała Wosia oraz Dariusza Mateckiego. Przeszukania były związane z postępowaniem dotyczącym wydatków pochodzących z Funduszu Sprawiedliwości.

Zobacz wideo
Grzegorz Schetyna: Nie mam takiego wrażenia, że Donald Tusk chce zostać prezydentem

Przeszukania w domu Zbigniewa Ziobry. Donald Tusk komentuje działania służb

Do sprawy odwołał się w środę wieczorem premier Donald Tusk w swoich mediach społecznościowych. „Chodzi o to, żeby prokuratura zajmowała się nieuczciwymi politykami. Całkiem niedawno było odwrotnie” – zamieścił krótki wpis na portalu X.

Wcześniej – we wtorek 26 marca – szef rzdu napisał: „Niech prawo zawsze prawo znaczy, a sprawiedliwość – sprawiedliwość”. Tym samym, jak można się domyślać, odniósł się do akcji służb, które tego dnia rozpoczęły na polecenie prokuratura krajowego zatrzymania osób i przeszukiwanie kilkudziesięciu miejsc na terenie całego kraju. 

Sprawa Funduszu Sprawiedliwości. Urzędnicy z Ministerstwa Sprawiedliwości z zarzutami

W środę podczas konferencji prasowej rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak poinformował, że w sprawie postawiono zarzuty w sumie siedmiu osobom. Ponadto służby będą analizować zgromadzony materiał dowodowy pod kątem uchylenia immunitetu politykom.

Prokurator generalny Adam Bodnar powołał pod koniec stycznia zespół śledczy w Prokuraturze Krajowej do zbadania nieprawidłowości zarządzania i wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości. Na jego czele stoi prokuratorka Marzena Kowalska. Zespół ma przeanalizować zawiadomienia dotyczące Funduszu Sprawiedliwości, które zostały skierowane do poszczególnych prokuratur w kraju.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.