Chociaż dni są przeważnie ciepłe i kilkanaście stopni w wielu miejscach nie jest niczym wyjątkowym, noce lokalnie wciąż są chłodne, a nawet mroźne. Nie inaczej będzie po zachodzie słońca w środę. Przymrozki wrócą na południowy wschód, a potem będzie ich jeszcze więcej – prognozuje Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Przymrozki nie odpuszczają
W środę po południu eksperci z IMGW wystosowali nowy alert pierwszego stopnia związany z przymrozkami. Wystąpią one w nocy ze środy na czwartek w południowo-wschodniej części województw lubelskiego i podkarpackiego.
Tam po zmroku temperatura spadnie do -1 st. C, jednak lokalnie przy gruncie może być do -4 stopni. To ostrzeżenie wejdzie w życie o godz. 22:00 i utrzyma się do godz. 8:00 w czwartek.
Nie będzie to jedyna mroźna noc w najbliższym czasie. Wiele wskazuje na to, że potem przymrozki opanują dużą część kraju.
Prognozy nie wskazują na poprawę
Według prognozy zagrożeń kolejna noc przyniesie jeszcze więcej przymrozków. W nocy z czwartku na piątek IMGW prognozuje wydanie alertów pierwszego stopnia z tego powodu dla łącznie ośmiu województw, czyli:
-
podlaskiego;
-
mazowieckiego;
-
łódzkiego;
-
świętokrzyskiego;
-
północnej i południowej części śląskiego;
-
północnych i południowych powiatów małopolskiego;
-
północnej i południowej części podkarpackiego.
Następna noc będzie pod tym względem wyraźnie lepsza. W piątek po zmroku alerty dotyczące przymrozków planowane są obecnie tylko na Dolnym Śląsku, w powiatach: karkonoskim, Jeleniej Górze, kamiennogórskim, wałbrzyskim i kłodzkim.