Doniesienia o rzekomej chęci wywołania konfliktu zbrojnego w kraju podała propagandowa rosyjska agencja TASS, powołująca się na komunikat biura prasowego Służby Wywiadu Zagranicznego Rosji (SVR).

Wynika z niego, że Maia Sandu w trakcie spotkania z przedstawicielami rządu w Kiszyniowie, w sprawie kwestii bezpieczeństwa energetycznego, sugerowała potrzebę militarnej konfrontacji z Naddniestrzem.

„Spotkanie zakończyło się słowami Sandu o konieczności opracowania planu operacji wojskowej mającej na celu przejęcie kontroli nad Naddniestrzem i wyeliminowanie rosyjskiej obecności misji pokojowej w regionie” – napisano.

„Nikt nie może zagwarantować, że prezydent Mołdawii rzeczywiście nie będzie próbowała rozpocząć prawdziwej wojny w regionie” – dodano.

Mołdawia. Gabinet Sandu reaguje na oskarżenia Rosjan

Niedługo po publikacji komunikatów Służby Wywiadu Zagranicznego Rosji do sprawy odniósł się szef gabinetu prezydent Mai Sandu, Adrian Băluțel

W komunikacie opublikowanym przez lokalne media stwierdził m.in., że doniesienia o rzekomej chęci inwazji na Naddniestrze są „poważną i niebezpieczną dezinformacją”, jednocześnie podkreślając, że najskuteczniejszym sposobem zapewnienia pełnego bezpieczeństwa w kraju, jest wycofanie się rosyjskich jednostek ze spornego terytorium.

„Powtarzamy, Kiszyniów pozostaje mocno zaangażowany w pokojowe rozwiązanie konfliktu, bez wyjątku. Zasadniczym krokiem do rozwiązania konfliktu jest całkowite i bezwarunkowe wycofanie rosyjskich wojsk nielegalnie stacjonujących na suwerennym terytorium Republiki Mołdawii” – napisał.

Według Băluțela komunikaty publikowane przez rosyjskie media są próbą wywołania poważnego kryzysu społecznego w Mołdawii, przy okazji problemów energetycznych związanych z wstrzymaniem tranzytu rosyjskiej ropy przez terytorium Ukrainy.

„Antymołdawska histeria w Tyraspolu w ostatnich dniach, próba obarczenia rządu w Kiszyniowie odpowiedzialnością za możliwy kryzys energetyczny i humanitarny we wschodnich obwodach kraju przez Moskwę i jej popleczników (…), a ostatnio rozpowszechnianie rzekomych „informacji specjalnych” przez SVR o mołdawskiej operacji wojskowej w regionie, potwierdzają hipotezę, że rosyjskie władze i ich „partnerzy” próbują zdestabilizować sytuację w Republice Mołdawii, szerzyć strach i nieufność wśród obywateli oraz rozszerzyć obszar niepewności i konfrontacji w regionie” – czytamy w oświadczeniu. 

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.