Żołnierz Gwardii Narodowej, weteran wojen w Afganistanie i Iraku, a następnie prezenter telewizyjny stacji Fox News – to część dorobku zawodowego Pete’a Hegsetha. To właśnie on ma pokierować sprawami obrony USA za kadencji Donalda Trumpa.

Tymczasem ostatnio w kontekście Hegsetha więcej mówiło się o jego wybrykach towarzyskich niż kompetencjach do zarządzania ważnym ministerstwem. 

Demokraci kierowali pod adresem nominata Trumpa zarzuty dotyczące upijania się w pracy, molestowania seksualnego i nieprawidłowości finansowych w kierowanych przez niego organizacjach na rzecz weteranów wojennych. 

USA. Pete Hegseth. Człowieka Trumpa broni się przed zarzutami

Pete Hegseth został wzięty w krzyżowy ogień pytań na przesłuchaniu przed senacką komisją. Posiedzenie miało miejsce 14 stycznia. Hegseth przekonywał, że nawrócił się i „został ocalony przez Boga”. Zarzekał się, że rzucił picie i jest szczęśliwy ze swoją trzecią żoną Jenny.  

Tłumaczył też, iż pod jego adresem zorganizowano „kampanię anonimowych kalumni”. – Nasze lewicowe media w Ameryce, niestety, nie przejmują się prawdą. Wszystko, co chcieli zrobić, to mnie zniszczyć – przekonywał człowiek Trumpa.

W sprawie pojawiły się nowe wiadomości, i co istotne, ich autorką jest była bratowa Pete’a Hegsetha. Danielle Hegseth podała, że była żona republikańskiego nominata panicznie bała się swojego ówczesnego męża. Do tego stopnia, że przekazała swoim przyjaciołom „alarmowe słowo”. Miała go używać w momencie zagrożenia. 

„Uważam się że Samantha bała się o swoje bezpieczeństwo” – zaznaczyła Danielle Hegseth w oświadczeniu pod przysięgą. 

USA. Pete Hegseth wybrany przez Trumpa. Jaki ma plan na resort obrony?

Na przesłuchaniu w Senacie Pete Hegseth mówił o chęci przeciwstawienia się Stanów Zjednoczonych Chinom. Wskazywał też na konieczność wzmocnienia przemysłu obronnego oraz zwrócenia większej uwagi w stronę Azji.

– Po pierwsze i najważniejsze, będziemy bronić naszej ojczyzny, naszych granic i naszego nieba. Po drugie, będziemy współpracować z naszymi partnerami i sojusznikami, aby powstrzymać agresję na Indo-Pacyfiku ze strony komunistycznych Chin – przekonywał. 

W kontekście Ukrainy podkreślał, że wojna musi się zakończyć. – Wiemy, kto jest agresorem. Wiemy, kto jest tym dobrym gościem – mówił o konflikcie ukraińsko-rosyjskim. 

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.