– To, co zrobiła prokuratura z panią świętej pamięci Barbarą Skrzypek, to był skandal – skandal pod każdym względem – stwierdził w poniedziałek prezes największej partii w opozycji przed budynkiem Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

– Sama ta sprawa, samo prowadzenie tej sprawy, prawomocnie umorzonej [chodzi tę, która dotyczyła spółki Srebrna – główne postępowanie umorzono w 2020 roku – przyp. red.] przez panią sędzię, która została przez te nowe władze skierowana do sądu okręgowego – a więc awansowana. (…) Zdaje się jest lub była też członkiem Iustitii [mowa o Stowarzyszeniu Sędziów Polskich „Iustitia” – red.]. Mimo wszystko (…) umorzyła, bo po prostu nie ma żadnej materii dla tej sprawy. To jest czysto-polityczne przedsięwzięcie [wznowienie śledztwa – red.] i tutaj trzeba wymienić jedno nazwisko (…) – [mec. Romana] Giertycha. On tutaj, z całą pewnością, jest człowiekiem w to zaangażowanym, ale bezpośrednio, w tych działaniach, nie uczestniczył – zaznaczył Kaczyński.

„Była osobą delikatną”

Prezes PiS wskazał, że całe zdarzenie – w jego opinii – „spowodowało straszne zdenerwowanie i z całą pewnością prowadziło do tragedii” – czyli śmierci Barbary Skrzypek. – Pani prokurator Wrzosek, jej opinia – skrajna, ogarnięta agresją – no i w związku z tym całkowicie nieobiektywyna. (…) [Opinia – red.] osoby, która mówi o „zemście”, która najlepiej „smakuje na zimno” – mówił. – Osoby, która w oczywisty sposób nie mogłaby być w tego rodzaju sprawie obiektywna. I to właśnie była główna przyczyna – twierdzi.

– Pani Skrzypek, którą bardzo dobrze znałem, była osobą delikatną – z jednej strony bardzo dzielną i twardą, z drugiej strony jednak delikatną. I zawsze, różnego rodzaju sytuacje, rzadkie w jej życiu, ale zdarzające się w ciągu tych przeszło 30 lat naszej współpracy, gdy gdzieś musiała zeznawać jako świadek – przed sądem była już wzywana w sprawach, na ogół, w charakterze cywilnym – zawsze, nawet tego rodzaju sprawy ją denerwowały – zauważył.

W ocenie Kaczyńskiego ta konkretna sprawa „doprowadziła p. Skrzypek do stanu po prostu niebywałego”. – Ale można było tę sytuację złagodzić – po prostu podejmując normalną, rutynową decyzję o dopuszczeniu pełnomocnika – adwokata. (…) Wiem, że w tej chwili rozpowszechnione są przez pana [profesora Zbigniewa] Ćwiąkalskiego informacje, że takie dopuszczenie jest, szanowni państwo, czymś wyjątkowym. Otóż nie, jest dokładnie odwrotnie – to można sprawdzić w praktyce. Ja to wielokrotnie sprawdzałem, byłem przesłuchiwany dziesiątki razy w życiu i za każdym razem (…) jeśli był adwokat, to był dopuszczany. (…) Można sprawdzić to też w przepisach i w doktrynie – wskazał.

PiS zapowiada wnioski dyscyplinarne. Chodzi o adw. Lasika i Duboisa, a także prok. Wrzosek

Kaczyński twierdzi, że „tylko w wyjątkowych wypadkach się tego nie robi”. – A tu właśnie chodziło o doprowadzenie do konfrontacji z trzema osobami [z prokuratury – red.] skrajnie zdenerwowanej i chorej kobiety – i o tej chorobie była mowa – wiedziano o niej [o problemach Skrzypek]. (…) Z jednej strony chodzi [ws. wniosków] o samą prok. Wrzosek, a z drugiej strony chodzi o adwokatów – jeden z nich nazywa się [Krystian] Lasik i jest ściśle związany z Giertychem, a drugi to też znany – można powiedzieć, że z tego samego towarzystwa – adw. Dubois. I ta [blisko] pięciogodzinna konfrontacja była – co do tego nie ma najmniejszej wątpliwości – czymś, co przyczyniło się do tragedii. Kiedy z tego gmachu wyszła pani śp. Skrzypek, to nie mogła złapać oddechu. Na szczęście był obok niej jej pełnomocnik i odwiózł ją do domu [adw. Krzysztof Gotkowicz] – mówił.

– Później już zaczęły się różnego rodzaju kłopoty ze zdrowiem, no i w końcu nastąpiła śmierć. I związek między tymi wydarzeniami jest związkiem – w mojej ocenie, ale to jest ocena oparta o mocne fakty – całkowicie oczywisty. (…) To, że ta władza dopuszcza się takich rzeczy – że nie ma żadnych względów w żadnej sytuacji, że łamie prawo w taki sposób, że nie można mówić już o łamaniu praworządności, bo (…) w Polsce po prostu nie obowiązuje prawo. Tak to można określić, ale dotąd nie było ofiar śmiertelnych – teraz już ta pierwsza jest. Jest pytanie – ile jeszcze będzie? – zastanawiał się prezes PiS.

Zapowiedział też dwa wnioski dyscyplinarne – w stosunku do adwokatów: Lesiaka i Duboisa, a także ws. prok. Wrzosek. – Chodzi o ujawnienie pewnych elementów śledztwa, do czego osoby, które to zrobiły, nie mają żadnego prawa. I te wnioski zostaną złożone – zapewnił.

Kaczyński o Skrzypek: Przejdzie do pięknych kart historii

Kaczyński zaznaczył, że Prawo i Sprawiedliwość „tej sprawy tak nie zostawi”.

– Będziemy ją podnosić na różnych forach, będziemy dążyć do tego, by została wyjaśniona całkowicie – do końca. By stała się elementem tej wielkiej walki, która dzisiaj toczy się w Polsce, walki o przywrócenie państwa prawa i przywrócenie demokracji. Bo nie ma dzisiaj ani państwa prawa (…) i nie ma także demokracji. Jest za to coś, co [Donald] Tusk określił jako „demokrację walczącą”. W gruncie rzeczy jest to nic innego, jak proces konsekwentnego likwidowania w Polsce demokracji. W perspektywie mamy także likwidację i tak już dzisiaj ograniczonej suwerenności naszego państwa – i to wszystko razem się łączy. A p. Skrzypek, osoba naprawdę niezwykła, przejdzie do pięknych kart naszej historii – zakończył.

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.