Wniosek o areszt po wypadku w Warszawie: Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Skiba podał w poniedziałek 6 stycznia po godzinie 13:00 najnowsze informacje o zatrzymanym kierowcy, który miał śmiertelnie potrącić 14-latka na warszawskiej Woli. – Prokuratura skierowała do sądu wniosek o zastosowania środka zapobiegawczego – mówił. Wniosek ma związek z istniejącą obawą mataczenia, ukrywania się oraz wysoką karą. Jak dodał, wniosek na pewno nie zostanie rozpoznany w poniedziałek.
Jakie były zeznania podejrzanego? Mężczyzna przyznał się za zarzucanych mu czynów. – Odnośnie spowodowania wypadku złożył wyjaśnienia. Jednak pewne okoliczności wymagały weryfikacji – podkreślił rzecznik. Skiba dodał, że również w poniedziałek śledczy przesłuchiwali świadków, między innymi matkę zmarłego 14-latka. – Andrzej K. jest znany wymiarowi sprawiedliwości – podkreślił rzecznik. Był karany m.in. za posiadanie narkotyków i pomoc w nielegalnym przekraczaniu granicy cudzoziemcom. Rzecznik przyznał, że z protokołu przesłuchania podejrzanego wynika, że może nie do końca zdawać sobie sprawę z tego, co się stało.
Zarzuty dla 43-latka: Kierowca usłyszał w niedzielę 5 stycznia wieczorem zarzut spowodowania wypadku śmiertelnego powiązanego z ucieczką z miejsca zdarzenia oraz zarzut niezastosowania się do zakazu prowadzenia pojazdów. Pierwszy z czynów jest zagrożony karą od 5 do 20 lat więzienia.
Czytaj również: Śmiertelne potrącenie 14-latka w Warszawie. Podejrzany usłyszał zarzuty
Źródło: Konferencja Prokuratury/TVN24