By uniknąć problemów związanych z podchodzeniem niedźwiedzi do wsi i miast, władze gminy Solina wydały specjalny komunikat. To tam ostatnio coraz częściej widywana jest grupa niedźwiedzi. Podchodzą do barów, restauracji i mogą stanowić realne zagrożenie.
Niedźwiedzie blisko mieszkańców Soliny
Ostatnio ważące nawet kilkaset kilogramów zwierzęta widziano w miejscowościach Myczków i Polańczyk – czytamy w komunikacie.
Wójt Soliny apeluje o zachowanie ostrożności. Przypomina też o obowiązku zabezpieczania odpadów komunalnych i przestrzegania harmonogramu ich odbioru. Co istotne – każdy, kto spotka niedźwiedzia jest zobligowany do poinformowania służb, wystarczy zadzwonić na numer alarmowy 112.
Niedźwiedzie, choć piękne, mogą być niebezpieczne
Niedźwiedzie, chociaż są pięknymi zwierzętami, które przywołują na myśl pluszowe zabawki, w rzeczywistości nie są misiami i mogą być bardzo niebezpieczne.
– Trzeba pamiętać, że z tych małych niedźwiadków wyrastają duże, czasami groźne niedźwiedzie – podkreślał Stefan Jakimiuk z WWF Polska w rozmowie z Zieloną Interią. – Dotyczy to też samic, które potrafią stanąć w obronie swoich młodych, ale i mogą zachowywać się agresywnie w stosunku do innych zwierząt.
Niedźwiedzie zamieszkują przede wszystkim południową część naszego kraju i cały region Karpat. Jest ich mnóstwo na Słowacji, w Rumunii, ale też w Chorwacji i Włoszech.
Ostatnie wydarzenia wstrząsnęły Włochami, zwłaszcza rejonem Trydent-Górna Adyga na północy kraju. Niedźwiedzie, które dotąd były rzadko widywane, w październiku stosunkowo często zapędzały się blisko ludzi. Jedna osoba zginęła. Rozpisano nawet referendum.