Nawet 30 sów może mieszkać na terenie Zespołu Szkół Zawodowych numer 1 w Głownie. Najczęściej ptaki można zauważyć na wierzbie, ale chowają się także w sosnach – są tu niemal niedostrzegalne.

Według dyrektorki szkoły Elżbiety Kołodziej sowy uszatki upodobały sobie drzewa rosnące na szkolnym dziedzińcu.

Nauczyciele dodają, że każdego dnia odbywa się oficjalne liczenie sów przez uczniów. Przed placówkę zjeżdżają się też fotografowie przyrody, którzy z podziwem obserwują te drapieżniki.

Ptakom nie przeszkadza hałas dobiegający ze szkołyWojciech ZatwarnickiEast News

Sowy mieszkają przed szkołą

Obecność sów pozwala na prowadzenie lekcji żywej biologii. Uczniowie uczą się o zwierzętach nie tylko z książek. Zbierane są nawet wypluwki, czyli resztki jedzenia strawionego przez ptaki. Uczniowie mogą obserwować ponadto tryb życia tych drapieżników, które polują nocą i nie mają sobie równych w wychowywaniu młodych.

Kadra zespołu szkół w Głownie jest dumna z obecności ciekawskich sów, które podobno skrupulatnie przyglądają się wszystkiemu, co dzieje się wewnątrz budynku szkoły.

To nie nowość, że sowy uszatki bytują akurat przy łódzkiej szkole. Ptaki często wybierają ludzkie siedziby do gniazdowania i żerowania.

Uszatka zwyczajna to jeden z najbardziej charakterystycznych i rozpoznawalnych ptaków nocnych. Jej wyjątkowy wygląd oraz zdolności łowieckie uczyniły ją fascynującym obiektem dla naukowców.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.