Od czasu listopadowej wygranej wyborów w USA przez Donalda Trumpa, kolejni politycy odwiedzają prezydenta elekta. Wśród nich byli m.in. premier Węgier Viktor Orban czy premier Włoch Giorgia Meloni. O możliwości spotkania z Trumpem mówił jeszcze przed świętami prezydent Andrzej Duda, stwierdzając, że „jeżeli tylko prezydent Donald Trump wystosuje zaproszenie i będą takie ustalenia, to oczywiście, że się wybierze” do USA.
Europoseł PiS sugeruje, że Trump spotka się z Dudą. „Jak sądzę, niedługo”
Do tematu potencjalnego spotkania Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem wrócił teraz europoseł PiS Adam Bielan w programie „#Jedziemy” na antenie TV Republika. Sugestia padła w kontekście rozmowy o rzekomo złych stosunkach pomiędzy Trumpem a Donaldem Tuskiem.
– Mamy od kilkunastu tygodni procesje europejskich polityków, w ogóle światowych przywódców na Florydę i do Nowego Jorku. Oni ubiegają się o spotkania z Donaldem Trumpem. Był Viktor Orban, była kilka dni temu dotychczasowa szefowa europejskich konserwatystów pani premier Giorgia Meloni, premier Włoch, polskiego premiera tam nie będzie – wskazywał europoseł PiS. – Będzie, jak sądzę, niedługo prezydent Duda. Nie znam szczegółów tej wizyty, ale tak przewiduję. Natomiast wiemy, że prezydentowi kończy się mandat w sierpniu i to Polacy zdecydują, czy kontynuować jego linię budowania jak najlepszych relacji z USA, czy też postawią na kandydata Donalda Tuska, czyli Rafała Trzaskowskiego, który wielokrotnie udowadniała, że to europejska opcja, mówiąc wprost, niemiecka, jest mu bliższa – dodał.
Szefowa Kancelarii Prezydenta: Duda nie pojawi się na inauguracji
Z kolei szefowa Kancelarii Prezydenta RP Małgorzata Paprocka była pytana, czy polski prezydent weźmie udział w samej zbliżającej się wielkimi krokami inauguracji Trumpa, .
– Nie ma w ogóle takiego zwyczaju. Od wielu, wielu dziesiątek lat nie są zapraszani przedstawiciele czy głowy innych państw na inaugurację prezydentury. Bardzo dużo fake newsów jest w tej sprawie. Nie ma w ogóle formalnie takiego zaproszenia, nie ma w ogóle takiego zwyczaju – wskazała na antenie radiowej Trójki.
– Ci, którzy mówią, że zostali zaproszeni, to niech pokażą te zaproszenia, bo mam wrażenie, że bardzo dużo jest przekłamań. Również na kanwie międzynarodowej padały różne nazwiska, różnych przywódców, którzy rzekomo zostali zaproszeni, a potem to było dementowane. Także nie ma co wokół tego tematu robić sztucznego konfliktu – dodała.