Rozmowy Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego w Gabinecie Owalnym przebiegły w bardzo burzliwej atmosferze. Spór przywódców dotyczył przede wszystkim wojny z Rosją. Prezydent Ukrainy stwierdził, że faktyczny konflikt jego państwa z sąsiadem trwa od 2014 roku i od tego czasu odbyło się „wiele rozmów” z Moskwą, które nie dały efektów.
– Podpisałem umowę o zawieszeniu broni w 2019 roku – powiedział Zełenski i dodał, że Kreml zapewniał go, że zobowiązanie to zostanie dotrzymane, ale Władimir Putin złamał swoje słowo, rozpoczynając pełnoskalową inwazję w lutym 2022 roku.
Wiceprezydent Vance wtrącał się w sprzeczkę Trump – Zełenski. „To niegrzeczne”
Krótko później prezydent Ukrainy zwrócił się do wiceprezydenta USA w tym kontekście. – O jakiej dyplomacji (wobec Rosji – red.) mówisz? – spytał, zwracając się do zastępcy Donalda Trumpa. – Uważam, że to niegrzeczne, że przychodzisz do Gabinetu Owalnego i próbujesz toczyć spór – odparł J. D. Vance.
Wołodymyr Zełenski spytał po tym wiceprezydenta, „czy był w Ukrainie i widział nasze (ukraińskie – red.) problemy”, na co współpracownik republikanina powiedział, że czytał o sytuacji w broniącym się kraju i widzi, co się dzieje. Zełenski jedynie pokręcił głową z dezaprobatą i dodał, że Stany Zjednoczone odczują konsekwencję wojny.
– Nie mów nam, co będziemy czuć. Nie jesteś takiej w pozycji, aby dyktować, co będziemy czuć. Będziemy czuć się bardzo dobrze i bardzo silnie – stwierdził na to Donald Trump.
Vance do Zełenskiego: Czy choć raz powiedziałeś „dziękuję”?
Wołodymyr Zełenski był później oskarżany przez prezydenta USA i jego zastępcę o „brak szacunku” dla Stanów Zjednoczonych. Ukraiński lider jednak temu zaprzeczał. – Czy powiedziałeś choć raz „dziękuję” podczas całego spotkania? – spytał prezydenta Ukrainy J. D. Vance. – Wiele razy – zaznaczył gość w Białym Domu.
– Nie, czy podczas tego spotkania powiedziałeś „dziękuję”? – doprecyzował zastępca głowy państwa. – W październiku pojechałeś do Pensylwanii i prowadziłeś kampanię na rzecz opozycji (demokratów – red.). Wyraź choć kilka słów uznania dla USA i prezydenta, który próbuje uratować twój kraj – dodał J. D. Vance, wskazując na Donalda Trumpa.
Prezydent Ukrainy próbował na to odpowiedzieć, mówiąc: „Twierdzi pan, że jeśli będzie pan mówił bardzo głośno o wojnie…”, w tym momencie przerwał mu jednak Donald Trump i powiedział: – Twój kraj (Ukraina – red.) ma duże kłopoty.
Waszyngton. Rozmowy Trump – Zełenski zerwane. Umowa nie została podpisana
Podczas wizyty Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu miało dojść do rozmów dotyczących dalszego wsparcia USA na rzecz Ukrainy oraz podpisania umowy o udostępnieniu Amerykanom znajdujących się na terytorium Ukrainy minerałów strategicznych, niezbędnych do rozwoju nowoczesnych technologii.
– Mamy coś, co jest bardzo dobrą umową. To wielkie zobowiązanie Stanów Zjednoczonych. Dziś (w piątek – red.) podpiszemy umowę dotyczącą minerałów – mówił Donald Trump około godziny 17:30 czasu polskiego. – Mam nadzieję, że ta umowa będzie krokiem naprzód dla Ukrainy – stwierdził z kolei Wołodymr Zełenski. Później jednak dyskusja przerodziła się z sprzeczkę.
Na godzinę 19 planowano przeprowadzenie wspólnej konferencji przywódców Stanów Zjednoczonych i Ukrainy, ale jej rozpoczęcie stale się przedłużało. Ostatecznie około godziny 19:30 rzeczniczka Białego Domu przekazała, że wystąpienie – podczas którego miało dojść do podpisania ważnej dla obu stron umowy – została odwołana. Jeden z amerykańskich urzędników przekazał anonimowo, że decyzja w tej kwestii została podjęta osobiście przez Donalda Trumpa.
Kwadrans przed godziną 20 ukraiński lider opuścił Biały Dom; Prezydent USA nie pożegnał swojego gościa. Wołodymyr Zełenski wsiadł do limuzyny i odjechał z terenu rezydencji.