Po przesłuchaniu w prokuraturze, prezydent Jacek Sutryk przyszedł w piątek do pracy w urzędzie i zadeklarował, że nie przyznaje się od postawionych mu zarzutów, oraz że nie ma nic do ukrycia. Czy ta sprawa będzie problemem dla Koalicji Obywatelskiej, która w wyborach samorządowych udzieliła mu wsparcia?

Marek Sawicki uważa, że oczekuje od służb „solidnego wyjaśnienia”.

– Sprawa Collegium Humanum jest znana od 2018 roku. I co się przez te lata z nią działo? Słyszymy o pojedynczych przypadkach, Czarneckim czy Sutryku, ale to zwykłe pionki, odpryski – ocenia marszałek-senior.

– Nie to żeśmy ludziom obiecywali jako koalicja 15 października. Dopóki nie będzie poważnych aktów oskarżenia przed sądem wobec ludzi, którzy sprzeniewierzyli pieniądze, współpracowali z obcymi służbami przeciw interesom Polski, dokonali zdrady stanu to żadne tego typu zatrzymania jak Sutryk czy Czarnecki – wyborcy w to nie uwierzą. Ktoś tu się z kimś w coś bawi i jest to gra obcych wywiadów w Polsce, a za sznurki, jak wiele na to wskazuje, pociąga Putin – twierdzi polityk PSL.

I dodaje, że „nie interesuje go, czyim problemem jest Sutryk”.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.