W środę 17 kwietnia zmarła 11-letnia Nikola. Dziewczynka, która przebywała w swoim mieszkaniu w Andrychowie (województwo małopolskie), nagle źle się poczuła i straciła przytomność. Rzecznik prasowy krakowskiej prokuratury opisał czynności prowadzone w tej sprawie przez śledczych.

Zobacz wideo
W 2050 roku antybiotykoodporność będzie zbierała takie samo żniwo jak choroby nowotworowe na świecie

Andrychów. Prokuratura wszczęła śledztwo ws. nieumyślnego spowodowania śmierci 11-latki

Do zdarzenia doszło około godziny 4 na osiedlu przy ulicy Metalowców. Gdy 11-latka straciła przytomność, zawiadomiono ratowników. Na placu zabaw w pobliżu mieszkania Nikoli wylądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Dziewczynka zmarła mimo próby reanimacji podjętej przez służby.

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie Janusz Kowalski powiedział w rozmowie z „Gazetą Krakowską”, że wszczęto śledztwo dotyczące nieumyślnego spowodowania śmieci Nikoli. – Prokurator podjął decyzję o zasięgnięciu w tej sprawie opinii zakładu medycyny sądowej. Biegli z tego zakładu przeprowadzili sądowo-lekarską sekcję zwłok zmarłego dziecka. Jej wyniki nie są jeszcze znane – poinformował prokurator.

Śmierć 11-letniej Nikoli z Andrychowa. Ustalono, że dziewczynka „nie była obłożnie chora”

Przedstawiciel krakowskiej prokuratury zaznaczył, że śledztwo jest na wczesnym etapie. Dalsze czynności mają wyjaśnić szczegółowe okoliczności śmierci 11-latki. Z kolei „Fakt” poinformował o pierwszych ustaleniach dotyczących stanu zdrowia dziewczynki. Jak dowiedziano się w źródłach zbliżonych do śledztwa, Nikola „nie była obłożnie chora”.

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.