Do zdarzenia doszło w mieście Fukushima w północno-wschodniej Japonii. Jak podały japońskie media, w pobliżu gorących źródeł Takayu Onsen we wtorek odnaleziono trzy ciała.

Według mediów ofiarami są kierownik hotelu Kagetsu Highland, członek personelu i dyrektor firmy, która zarządza hotelem. Do śmierci doszło podczas przeprowadzania rutynowych kontroli w pobliżu gorących źródeł.

Jeszcze w poniedziałek służby zostały powiadomione o zaginięciu mężczyzn w wieku od 50 do 60 lat.

Japonia. Tajemnicza śmierć w pobliżu gorących źródeł

W miejscu, w którym odnaleziono ciała, odnotowano bardzo wysokie stężenie siarkowodoru (Hydrogen sulfide), toksycznego produktu ubocznego gorących źródeł wulkanicznych. Gaz, dzięki któremu w kurorcie uzyskuje się niepowtarzalny zapach, wdychany w dużym stężeniu staje się śmiertelnie niebezpieczny.

Gazeta Asahi Shimbun, powołując się na informacje przekazane przez władze, podała, że mężczyźni najprawdopodobniej zmarli na skutek zatrucia się gazem. Oficjalnie służby nie potwierdzają informacji o przyczynie śmierci.

Ekspert wskazał na jedną rzecz

Agencja Kyodo zwróciła uwagę, że w poniedziałek, gdy mężczyźni rozpoczęli kontrole temperatura spadła do – 7,7 st. C. i spadł śnieg. – Obfite opady mogły doprowadzić do nagromadzenia się siarkowodoru – ocenił Junichi Endo, przewodniczący stowarzyszenia turystycznego Takayu Onsen.

Z powodu wysokiego stężenia siarkowodory akcja poszukiwawcza, w której brało udział ok. 20 strażaków i policjantów, prowadzona była z wykorzystaniem aparatów oddechowych.

Jak przypomina „The Guardian”, w 2015 roku w japońskiej prefekturze Akita w kurorcie, w którym znajdują się gorące źródła, odnaleziona ciała trzech mężczyzn. Z informacji mediów wynika, mężczyźni również wykonywali prace konserwacyjne na pokrytym śniegiem terenie.

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.