W piątkowe popołudnie prezydent elekt Stanów Zjednoczonych Donald Trump zamieścił wpis na swojej platformie społecznościowej Truth Social. Przekazał w nim, że Bill Gates, współzałożyciel Microsoftu, chce go odwiedzić w jego rezydencji na Florydzie.
Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że wszystko wskazuje na to, iż miała to być wiadomość prywatna, a nie publiczny post w sieci.
Trump zamieścił tajemniczy wpis. Miał być wiadomością do Muska
„Gdzie jesteś? Kiedy przyjedziesz do 'centrum wszechświata’, Mar-a-Lago. Bill Gates poprosił o przybycie dziś (w piątek – red.) wieczorem. Tęsknimy za tobą i x! Sylwester będzie niesamowity!!!” – brzmi treść wpisu Donalda Trumpa, który miał być wysłany do konkretnej osoby, jednak prawdopodobnie przez pomyłkę pojawił się na oficjalnym koncie republikanina w Truth Social.
Portal stacji CNN zauważa, że najpewniej wiadomość ta miała być wysłana do Elona Muska, którego Trump mianował szefem komisji odpowiadającej za produktywność instytucji federalnych w nowej administracji. „Wiadomość wydaje się zawierać odniesienie do syna Muska, X Æ A-Xii, którego ten potocznie nazywa X” – podkreślono.
USA. Gates chciał spotkać się z Trumpem na Florydzie
Agencja Reutera próbowała skontaktować się w tej sprawie poprzez fundację Gates’a i jego żony, jednak nie otrzymano żadnej odpowiedzi. Jak przypomniano, w przeszłości współzałożyciel Microsoftu krytykował Donalda Trumpa, szczególnie za reakcję jego administracji na pandemię koronawirusa. Jednak kiedy republikanin wygrał wybory prezydenckie, Gates publicznie mu pogratulował i wyraził nadzieję na współpracę.
Osoba zaznajomiona z rzekomymi rozmowami o spotkaniu Billa Gates’a z Donaldem Trumpem przekazała CNN, że przedsiębiorca rzeczywiście próbował umówić się na spotkanie z republikaninem. Obecnie nie wiadomo, czy doszło do spotkania i czy zostało ono zaplanowane na jakikolwiek termin. Gates po raz pierwszy zobaczył się z Trumpem w 2016 roku, kiedy ten został wybrany na pierwszą kadencję.
Portal stacji dodaje, że od czasu, kiedy pewnym stało się, że Trump wróci do władzy, kilku prezesów firm technologicznych spotkało się z nim w jego rezydencji na Florydzie.