„Istnieje prawdopodobieństwo powiązania środków przyznawanych z Funduszu Sprawiedliwości z okręgami wyborczymi, gdzie kandydatami byli członkowie Suwerennej Polski, w tym byli członkowie rządu Zjednoczonej Prawicy” – informuje w komunikacie Ministerstwo Sprawiedliwości. 

Resort przeanalizował dane z dotacji w ramach Funduszu Sprawiedliwości na przestrzeni ostatnich pięciu lat. 

„Z poddanych badaniu przez obecne Kierownictwo MS danych wynika, że środki nie były rozdzielane wedle rzetelnie przeanalizowanych potrzeb i obiektywnych kryteriów, a część gmin była z tego procesu wykluczona” – czytamy. 

Łącznie w ciągu pięciu lat przyznano 2043 dotacji na łączną kwotę ponad 224 milionów złotych. Większa część – tym 201,1 mln złotych – trafiło do okręgów, z których startowali politycy Suwerennej Polski. 

Fundusz Sprawiedliwości – opublikowano dane z przepływów finansowych/

Średnia przyznanych środków na jeden okręg wyborczy wynosiła 5,5 mln zł. Należy zwrócić uwagę, że była ona wyższa tam, gdzie kandydowali członkowie Suwerennej Polski (7,7 mln zł) i jeszcze wyższa w tych okręgach, w których ostatecznie uzyskali mandat posła (9,3 mln zł)” – analizuje resort.

Ministerstwo Sprawiedliwości wylicza ponadto, że najwięcej spośród okręgów, w których kandydaci Suwerennej Polski zdobyli mandaty, bo 19 mln zł dotacji przyznano w okręgu 7 (Chełm). „Jest to okręg wyborczy, skąd startował ówczesny wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski, któremu podlegał Fundusz Sprawiedliwości” – czytamy.

W dalszej kolejności najwięcej pieniędzy trafiło do Kielc (okręg 33) – tam przyznano 17,1 mln złotych, a z regionu mandat wywalczył sekretarz generalny Suwerennej Polski Mariusz Gosek.

Więcej informacji wkrótce…

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.