To kolejny niespokojny wieczór w Nowogardzie. Tam przed zakładem karnym liczna grupa fanów youtubera „Buddy” zebrała się, aby okazać jemu i jego partnerce „Grażynie” swoje wsparcie. Znany twórca internetowy został w październiku zatrzymany przez CBŚP i oskarżony o m.in. pranie brudnych pieniędzy. Poważne zarzuty nie zmieniły jednak podejścia fanów do Kamila L. 

W sobotę przed zakładem karnym, do którego kilkanaście dni temu trafił popularny youtuber, po raz kolejny zebrał się tłum jego fanów. Zdjęcia i filmy z tego wydarzenia udostępniono w mediach społecznościowych. Widać na nich, że na „protest” przyszło dużo osób dorosłych, ale także nastoletnich, a nawet rodzice z dziećmi.  

Wielbiciele Kamila L. domagają się jego wyjścia na wolność. Przed zakład karny przynieśli ogromne transparenty z napisami: „Murem za Buddą”, „#freebudda” i „#zespółbuddy”. Z protestu w Nowogardzie transmitowano nawet relację na żywo. „Kamilu, jesteśmy z tobą!”, „Trzymaj się” – krzyczeli zgromadzeni. 

Budda z zarzutami. Protesty przed zakładem karnym

Youtuber Kamil L. o pseudonimie „Budda” oraz dziewięć innych osób usłyszało 15 października zarzuty karno-skarbowe dotyczące wyłudzania podatku VAT oraz organizowania nielegalnych gier hazardowych. Wobec czterech osób, w tym „Buddy” wystosowano wniosek o tymczasowe aresztowanie. Youtuber przebywa obecnie w zakładzie karnym. 

Zarzuty mu postawione dotyczą dokładnie „kierowania oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, której celem było organizowanie gier losowych, które to loterie z uwagi na warunki ich uczestnictwa były w istocie grami hazardowymi”. Zdaniem śledczych celem zatrzymanych było uzyskanie wpływów ze sprzedaży losów i omijanie przepisów o grach hazardowych. Zarzuty dotyczą także wyłudzania podatku od towaru i usług, czyli podatku VAT. 

Kamil L. na swoim kanale regularnie organizował loterie, na których internauci mogli wygrać cenne nagrody, w tym luksusowe samochody i drogą elektronikę np. konsole do gier.  

Wszystkie zarzuty dotyczą okresu od października 2021 do października 2024 roku. 

Milionowe przekręty. Budda nie przyznaje się do winy

W trakcie czynności śledczych służby zabezpieczyły mienie należące do podejrzanych na łączną kwotę 140 milionów złotych

W tym znajdowały się m.in. nieruchomości i 51 luksusowych samochodów. Zablokowano także środki na rachunkach bankowych na kwotę 77 milionów złotych.  

Żadna z podejrzanych osób nie przyznała się do zarzucanych czynów.  

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.