W poniedziałek o godzinie 18 czasu polskiego rozpoczęła się inauguracja Donalda Trumpa na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych. Wzięli w nim udział przywódcy z całego świata.
Lista zaproszonych gości wywołała w mediach niemałe poruszenie, ponieważ prezydent elekt rozesłał zaroszenia do wielu „konserwatywnych” liderów, w tym do prezydenta Argentyny czy przywódcy Chin. Jednak część z nich nie zjawiła się w Waszyngtonie osobiście.
Inauguracja Donalda Trumpa. Długa lista gości z całego świata
Wśród osób, które potwierdziły swój udział w inauguracji znajduje się wiceprezydent Chin Han Zheng, który został wysłannikiem Xi Jinpinga, prezydent Argentyny Javier Milei, prezydent Paragwaju Santiago Peña, premier Włoch Georgia Meloni, która określana jest przez zagraniczne agencje jako „kluczowa rozmówczyni na linii Europa – USA”.
Na uroczystości pojawiła się także proeuropejska była prezydent Gruzji Salome Zurabiszwili, prezydent Francji Emmanuel Macron, który spotkał się z Trumpem już w zeszłym miesiącu, a także prezydent Ekwadoru Daniel Noboa czy przewodniczący parlamentu Tajwanu Hana Kuo-yu.
Obecni byli także dawni amerykańscy ustawodawcy. Zaprzysiężenie obejrzało czterech byłych prezydentów USA: Bill Clinton, George W. Bush, Barack Obama i ustępujący Joe Biden. Co ciekawe, pierwsze damy również pojawiły się na uroczystości, jednak wśród zabrakło Michelle Obamy. Przyczyna jej nieobecności nie została podana.
Honorowe miejsca na podium mieli także najbogatsi ludzie świata, giganci technologiczni tacy jak Elon Musk właściciel m.in. Tesli czy platformy X, Mark Zuckerberg właściciel Mety, Facebooka, Jeff Bezos, do którego należy Amazon, Tim Cook dyrektori generalny Apple oraz dyrektor naczelny Tiktoka Shou Chew i CEO Google Sundar Pichai.
Zaprzysiężenie Donalda Trumpa. Mateusz Morawiecki wśród gości w USA
Na inauguracji nie zabrakło także przedstawicieli z Polski. Swoją obecnością w Waszyngtonie pochwalił się były premier Mateusz Morawiecki.
Niedawno ze swojej nieobecności na inauguracji tłumaczył się Andrzej Duda. Polski prezydent stwierdził, że bardziej przysłuży się krajowi, biorąc udział w Światowym Forum Ekonomicznym w Davos, które odbywa się w tym samym czasie, co zaprzysiężenie Donalda Trumpa.
– Nie mam wątpliwości co do moich dobrych relacji z prezydentem Donaldem Trumpem i nie muszę stać w tłumie, żeby te dobre relacje pokazywać – powiedział Duda podczas poniedziałkowej konferencji.