Jantar, czyli z litewskiego bursztyn, leży w gminie Stegna, na pograniczu Mierzei Wiślanej i Żuław Wiślanych. Niegdyś przez ten teren przechodził szlak bursztynowy. Co roku w trakcie wakacji odbywają się tutaj Mistrzostwa Świata w Poławianiu Bursztynu. W Jantarze znajduje się też Muzeum Bursztynnictwa.
Można bursztyn zbierać garściami
Wbrew pozorom to właśnie teraz jest najlepszy czas na poszukiwanie bursztynu. Wzburzone morze wyrzuca codziennie te piękne i cenne kamienie. W sezonie jesienno-zimowym o wiele więcej niż latem.
Co wiesz o życiu w Bałtyku? Tylko najlepsi zrobią 8/10 za parawanem
Brak tłumów sprzyja – lepiej widać bursztyn, nikt nam nie przeszkadza i co ważne, więcej pozostaje dla nas. Ze względu na duże zainteresowanie tematem bursztynów o komentarz poprosiliśmy eksperta. Zdradził nam m.in., kiedy najlepiej wybrać się na poszukiwania morskiego złota. – Bursztynów należy szukać po sztormach, dlatego najlepszą porą roku jest jesień i wiosna – wskazuje nasz rozmówca.
– Nie bez znaczenia jest też temperatura wody w Bałtyku, ponieważ przy niższej zwiększa się jej wyporowość – zauważa Jan Rzeszewicz, administrator grupy „Bursztyniarze Wybrzeża”. – Dlatego też ostatnie lata z brakiem niskich temperatur oraz stosunkowo krótkimi sztormami skutkują brakiem dużych wysypów.
Wbrew pozorom istnieją pewne zasady w poszukiwaniu bursztynu. Przepisy pozwalają na zbieranie na plaży i płytkim pobrzeżu. Można to robić bez specjalnego sprzętu, po prostu spacerując brzegiem morza.
Najlepiej jest mieć ze sobą latarkę UV – bursztyny są fluorescencyjne. Możemy też wyposażyć się w podbierak. Często nie mamy pewności czy znaleźliśmy prawdziwy bursztyn. Ten zawsze unosi się w osolonej wodzie. Ma w sobie pęcherzyki powietrza, często widać inkluzje, czyli słynne różne części zatopione w bursztynie. W trakcie zbiorów zadbajmy o bezpieczeństwo – wzburzone morze potrafi być niebezpieczne.