– Był to jeden z najbardziej poszkodowanych pacjentów, od początku przebywał na oddziale intensywnej opieki medycznej. Miał oparzone 80 proc. powierzchni ciała, w tym 60 proc. trzeciego stopnia, a także drogi oddechowe – powiedział PAP rzecznik placówki Wojciech Smętek.

W siemianowickim szpitali nadal przebywa ośmiu górników z oparzeniami ciała oraz dróg oddechowych. W szpitalu w Krakowie leczone są dwie osoby.

Wybuch w kopalni Knurów-Szczygłowice. 16 górników poszkodowanych

Do zdarzenia w kopalni Knurów-Szczygłowice doszło w środę. Najprawdopodobniej doszło do zapalenia się ściany wydobywczej, co wywołało wybuch. 

Poszkodowanych zostało 16 górników, z czego 14 trafiło do szpitali. 

Zmarły Mężczyzna doznał rozległych poparzeń, m.in. głowy i dróg oddechowych. Jastrzębska Spółka Węglowa przekazała, że był to sztygar zmianowy, który w Ruchu Szczygłowice pracował od 17 lat.

Kopalnia Knurów-Szczygłowice należy do Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW).

Udział
© 2025 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.