Pięć osób w Japonii zmarło, a ponad 100 trafiło do szpitali po spożyciu suplementu medycznego wytworzonego na bazie „beni koji” – ryżu fermentowanego z czerwonymi drożdżami.

Przedstawiciele producenta – firmy Kobayashi Pharmaceutical – poinformowali w piątek, że łącznie po zażyciu Benikoji Choleste Help hospitalizowano 114 osób. Suplement oparty jest o obniżający poziom cholesterolu – „beni koji„.

Prezes firmy Kobayashi Pharmaceutical podczas konferencji prasowej wyraził skruchę i przeprosił poszkodowanych oraz ich rodziny – podała agencja AP. Firma wycofała z rynku trzy suplementy, a sklepy spożywcze – dziesiątki produktów zawierających „beni koji” w tym pastę miso, czy sos octowy.

Kobayashi Pharmaceutical sprzedawało od dawna produkty zawierające „beni koji”. W ciągu ostatnich trzech lat był to ponad milion opakowań. Niektórzy analitycy uważają, że winę ponoszą niedawne zmiany prawne, które uprościły i przyspieszyły zatwierdzanie do użycia produktów zdrowotnych – przekazał portal CNN.

Japonia. Suplementy miały obniżać cholesterol

Obniżające poziom cholesterolu suplementy diety zawierające „beni koji” zostały wycofane przez firmę Kobayashi Pharmaceutical z siedzibą w Osace, która zajmuje się sprzedażą leków dostępnych bez recepty oraz suplementów diety. Powodem ma być możliwy związek z chorobą nerek, która doprowadziła do pięciu zgonów i ponad 100 hospitalizacji. 

Kobayashi Pharmaceutical poinformowało, że dostarcza czerwony ryż drożdżowy około 50 innym firmom w Japonii i dwóm na Tajwanie. Sprzedaż internetowa wycofanych produktów miała jednak zostać zawieszona również w innych krajach.

AFP informuje, że podczas procesu fermentacji może powstać trucizna zwana cytryniną, odpowiedzialna za uszkodzenie nerek. Firma rozprowadzająca leki stwierdziła jednak, że przeprowadzona przez nich analiza suplementów nie wykazała obecności wskazanej trucizny.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Udział
© 2024 Wiadomości. Wszelkie prawa zastrzeżone.